CD Projekt RED ma zwolnić ponad 100 osób, czyli 9% całego zespołu. Jak czytamy w oświadczeniu, powodem takiego działania ma być nadmiar pracowników. W firmie ma być zatrudnionych zbyt dużo utalentowanych osób, które obecnie kończą powierzone im obowiązki i nie będą mieli czym się zająć w przyszłości. Warto zaznaczyć, że zwolnienia nie będą natychmiastowe. W oświadczeniu Adama Kicińskiego, prezesa CD Projektu, możemy przeczytać, że niektórzy stracą pracę dopiero w pierwszym kwartale 2024 roku. 
Starannie przeanalizowaliśmy wszystkie zespoły w firmie z perspektywy roli, jaką odgrywają w realizowaniu naszej strategii. Nie ma łatwego sposobu, aby to powiedzieć, ale obecnie mamy zbyt dużo pracowników. Pracują z nami utalentowane osoby, dla których — w oparciu o aktualne i spodziewane potrzeby związane z projektami —  nie będziemy mieli w przyszłym roku nowych zadań. W efekcie rozstaniemy się z około 100 osobami, co stanowi niecałe 9% wszystkich zatrudnionych w studiu. Skutki tej decyzji będą rozłożone w czasie aż do pierwszego kwartału 2024 roku. Tym niemniej, kierując się zasadą jawności, zdecydowaliśmy się podzielić tą informacją już teraz. Chcemy, by osoby, z którymi przyjdzie nam się rozstać, miały czas na przygotowanie się do czekającej je zmiany. Dołożyliśmy również wszelkich starań, by zapewnić każdej z nich należną odprawę.
Warto przypomnieć, że CD Projekt RED pracuje obecnie nad kilkoma projektami, w tym Polaris (Wiedźmin), Orion (Cyberpunk) oraz Hadar (nowa marka), a już 26 września na rynek trafi Widmo Wolności, pierwszy i zarazem jedyny fabularny dodatek do gry Cyberpunk 2077.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj