Chilling Adventures of Sabrina to serial Netflixa, a Riverdale to produkcja stacji The CW. Nie wiadomo więc, czy z perspektywy prawnej większe crossovery są w ogóle możliwe. Okazuje się jednak, że w pierwszym sezonie serialu Netflixa pojawiła się postać z Riverdale. Wcześniej Roberto Aguirre-Sacasa zapowiadał, że w 7. odcinku Chilling Adventures of Sabrina jest ważny easter egg dla fanów  Riverdale. Chodzi o scenę, w której pani Wardwell zamawia pizze. Przynosi ją nie kto inny, jak... Ben Burton, który najwyraźniej potem został przez nią zjedzony. Dziwności dodaje fakt, że Ben w Riverdale zginął skacząc z okna szpitala. Potwierdzono, że to ta sama postać. Jakim cudem pojawia się tu skoro w Riverdale zginął?
- Jest to sugestia naprawdę głębokiej mitologii, w której naginany jest czas i przestrzeń. Kocham tego dzieciaka. Smutno mi, że jak pojawia się, to przytrafiają mu się straszne rzeczy - komentuje twórca.
Padło pytanie, czy to oznacza, że Ben przeżył skok ze szpitalnego okna.
- Wyglądało na to, że jednak był to jego koniec, ale pojawia się w Greendale. Wszyscy pojawiają się w Greendale - martwi długo nie pozostają w tym stanie w Greendale - mówi.
Przypomnijmy, że w serialu też pojawia się wzmianka na temat miasta Riverdale, więc twórca podejmował świadome decyzje o wprowadzaniu różnych smaczków. Chilling Adventures of Sabrina powróci z 2. sezonem, który jest obecnie kręcony równolegle z 3. sezonem Riverdale. Może twórcy uda się wprowadzić więcej powiązań. Na razie nie wiadomo, czy jest szansa na crossover.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj