Żeby sprawnie funkcjonować w wysoce zinformatyzowanej społeczności, potrzebujemy dostępu do wielu kont internetowych. Banki, skrzynki pocztowe, sklepy internetowe czy platformy streamingowe – niemal każde z tych miejsc wymaga od nas korzystania z mechanizmów logowania. A im więcej usług wykorzystujemy na co dzień, tym więcej wrażliwych danych przesyłamy do sieci. Niestety, przy okazji zwiększamy ryzyko padnięcia łupem cyberprzestępców. Co gorsza często sami sprowadzamy na siebie zagrożenie, stosując słabe hasła lub jedno do wielu usług. Aby uczynić korzystanie z internetu nieco bezpieczniejszym, Google wprowadziło w lutym tego roku wtyczkę Password Checkup. Jej zadaniem było sprawdzanie, czy hasło bądź nazwa użytkownika wprowadzane podczas logowania się za pośrednictwem Chrome’a nie padły ofiarą cyberprzestępców. Od momentu debiutu narzędzie pobrano przeszło 650 tysięcy razy, co dało pracownikom Google do myślenia. Firma zdecydowała, że Password Checkup przestanie funkcjonować jako wtyczka i stanie się integralną częścią przeglądarki. Dzięki temu aplikacja będzie automatycznie weryfikować bezpieczeństwo naszych danych logowania. Samo narzędzie nie jest ewenementem na skalę światową, już od 2013 roku funkcjonuje strona haveibeenpwned.com, która gromadzi dane o przeciekach i pozwala sprawdzić, czy hasła są bezpieczne. Zaletą zintegrowanego Password Checkupu ma być to, że każdy użytkownik Chrome’a skorzysta z jego potencjału, bez konieczności ręcznej weryfikacji bezpieczeństwa danych. Jeszcze w tym roku zasugeruje także, które z naszych haseł są zbyt słabe i pozwoli wyeksportować wszystkie zapisane hasła, aby stworzyć ich kopię zapasową.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj