Nina Dobrev, która w serialu "The Vampire Diaries" gra dwie role, wyjawiła w ostatnim wywiadzie, że musiała także w odcinku pt. "Katerina" pracować jako tłumaczka z uwagi na nieudolność scenarzystów.
Aktorka, która urodziła się w Bułgarii, ale wychowała się w Toronto w Kanadzie, musiała zająć się dialogami w jej ojczystym języku, ponieważ scenarzyści prawdopodobnie użyli internetowego translatora.
"Myślę, że scenarzyści użyli internetowego translatora i to było bardzo zabawne. Te translatory nigdy nie działają dobrze. Więc zrobiliśmy to. Przetłumaczyłam własne dialogi i zadzwoniłam do mamy, by potwierdzić, że dobrze zrobiłam" - zdradza aktorka.
Odcinek wymagał od aktorki wiele pracy i energii.
"Ciężko pracowałam nad tym odcinkiem. W zasadzie to grałam cztery postacie. Fajnie było grać niewinną Katherine, kiedy jeszcze była normalnym człowiekiem" - dodaje.
Teraz wszystko jasne, dlaczego dialogi w obcych językach w filmach i serialach amerykańskich prawie zawsze kaleczą gramatykę.
Co o tym sądzicie?