Obecnie trwała przerwa w pracach na planie z uwagi na święto Dziękczynienia. Mieli wrócić na plan w niedzielę, lecz na razie zdecydowano się to opóźnić. Oficjalnie James Wan i producenci nie wyjawili, co mają w planach, bo jest na to za wcześnie. Wiemy jedynie, że chcą zrobić wszystko z szacunkiem dla zmarłego aktora. Reżyser i producenci wczoraj odbyli awaryjną rozmowę telefoniczną w tej sprawie, lecz jej szczegółów nie wyjawiono.
Informatorzy twierdzą, że duża część pracy na planie została zakończona. Ekipa filmowa, także z Paulem Walkerem, miała przenieść się w styczniu do Abu Dhabi, by nakręcić kolejne sceny. Nie wiadomo, czy zostanie to anulowane.
Na razie studio Universal odmawia komentarza odnośnie przyszłości filmu i całej serii. Prawdopodobne opóźnienia mogą wpłynąć na przełożenie daty premiery. Na pewno Fast and Furious 7 nie zostanie anulowany.
W najbliższych dniach lub tygodniach powinniśmy poznać oficjalny plan twórców filmu.