W końcu jeszcze niedawno, bo na targach Gamescom, prezentowano fragmenty rozgrywki z tego właśnie tytułu. Gra miała pozwalać na darmowe potyczki sieciowe, choć mikropłatności naturalnie by się pojawiły. Przyczyna rezygnacji z projektu jest dość dziwna - podobno graczom podczas testów alpha nie przypadł do gustu nacisk na potyczki online i brak kampanii dla jednego gracza. Po pierwsze, chyba wiedzieli, co testują, bo od początku nie ukrywano, na czym gra ma się skupiać. A dwa, twórcy przecież zapowiedzieli singlowy tryb fabularny, który miał być dodany w późniejszym czasie.
To nie koniec złych wieści, bo wraz z zamknięciem projektu, zamknięto również odpowiedzialne za niego studio Victory Games. EA jednak zamierza przelokować cały zespół do innych oddziałów, aby nikt nie musiał trafić na bruk.
Firma w żadnym razie nie kończy z marką i za jakiś czas możemy spodziewać się informacji o nowym projekcie związanym z "Command & Conquer".