Przyszedł czas na finał zniewalającej historii o tajemniczym Mieście Snów. Nakładem wydawnictwa We Need YA ukazała się dzisiaj powieść Adam Faber zatytułowana Córka smoka. Jest to trzeci, finałowy tom serii Krew Ferów zaliczanej do uniwersum Kroniki Jaaru. Córka smoka to młodzieżowa fantasy, w której bohaterowie będą musieli zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów - nawet jeśli słusznych, to często okupionych poważnymi konsekwencjami. Córka smoka liczy 472 strony. Dwa wcześniejsze tomy Krwi Ferów to  Miasto snów i Dom wiedźm.

Córka smoka - okładka i opis książki

Klątwa Wyrd dobiegła końca. Finfolk nareszcie wyzwoliło się spod klątwy władczyni Aislingen, a w Domu Wiedźm przebudziła się magia. Niestety, wszystko ma swoje konsekwencje. March Sky ujrzała, jak ciało jej matki starzeje się o kilkadziesiąt lat w ciągu minuty. To nie koniec koszmaru, w którym przyszło jej żyć. Ale! Z pomocą przychodzą Callen i Ove, który jeszcze do niedawna towarzyszył dziewczynie pod postacią czarnego kota. Tylko po co Ove kradnie amulet burmistrzowi? - Zastanawia się March. I jakie duchy czyhają na nich w ciemności? Hypnos zostaje wysłany przez swoją matkę w podróż. Sam nie jest pewien dlaczego, ale w jej trakcie odkryje kolejne tajemnice i dowie się, że jego ojciec wciąż jest przy nim. No, w pewnym sensie. Pustynia, na której się znajdzie, przyniesie sporo niespodzianek… Wszystko się zmieniło. Czas na ostateczne starcie z tym, co nadciąga z Jaaru. Przygotujcie się na spotkanie z niesamowitymi enbarami, na podróże astralne i dużo czarów! Tutaj każdy coś knuje… Bądźcie czujni!
Źródło: We Need YA

Córka smoka - fragment książki

Kwiat rozbłysnął; zdrada przyszła z pałacu. Hypnos ze strachem obserwował matkę miotającą gniewne spojrzenia na zgromadzone wokół fery. Te ze spuszczonymi głowami czekały, aż skończy przesłuchanie. Wyrd była wściekła i zraniona. Przypominała groźne­go, wijącego się węża, pod którego barwnym ciałem płonie grunt. – Wiem, że to któreś z was! – warknęła, z jej różdżki po­sypały się ametystowe iskry. – Nie ukryjecie swoich kłamstw! Gdy jej spojrzenie padło na Hypnosa, ten nie miał wąt­pliwości, że matka i jego podejrzewa. Dawno już przestał wierzyć, że jest ukochanym synem władczyni Aislingen. Gniew królowej był jednak w pełni zrozumiały. Nie mi­nął nawet rok, odkąd z Komnaty Więźniów uciekli wszyscy wrogowie Miasta Snów. Torturowani we własnych umy­słach przez czary ferów, zapewne nienawidzili ich jeszcze bardziej niż przed trafieniem do niewoli. Tylko sama Wyrd wiedziała, jak niebezpieczne były to istoty. Jakby tych pro­blemów było mało, March Sky, dziewczyna ze świata ludzi, półferini, wykradła imię królowej – jej największy sekret. W Ametystowym Pałacu na każdym kroku można było natknąć się na tajemnicę. Królowa utkała z nich pajęczynę, jednak teraz sama zaczęła poruszać się po niej z trudem. Zaglądała w umysły zgromadzonych ferów, obnażała ich dusze. Hypnos wiedział, jak się bronić, choć nie miał szans ukryć wszystkiego. – Matko! – rozbrzmiał nagle czyjś głos. Książę powiódł wzrokiem w stronę różowej ferini pa­trzącej na władczynię z oburzeniem. – Więc nawet mnie nie ufasz? – Wyglądała, jakby Wyrd ją spoliczkowała. – Nikomu – wycedziła królowa, a jej oczy, równie ametystowe co magia wypływająca z różdżki, zalśniły zło­wrogo. – Każde z was może donosić innym władczyniom, Społeczności, tej przeklętej Sky! Leila wydała się dotknięta do żywego. – Przez nią zginął Lei – rzuciła. – Jak możesz… Ale Wyrd straciła nią zainteresowanie. Machnęła dło­nią, by uciszyć córkę, i szybkim krokiem ruszyła w stronę tronu. Usadawiając się na nim, wyglądała jak nie ona. Hyp­nos zawsze postrzegał matkę jak figurę wyciosaną z kamie­nia. Nigdy nie okazywała uczuć. Teraz było inaczej. Zdjęta lękiem, zaczynała przypominać człowieka, to zaś dla każ­dego aislingeńskiego fera było niebezpieczne. – Odejdźcie – rzuciła cicho, wpatrzona w symbole astrologiczne, którymi ozdobiona była podłoga pałacu. Ty zostań – dodała w myślach do Hypnosa.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj