To z pewnością byłoby odświeżające. Dwójka czarnoskórych aktorów wśród odgrywających główne role to znakomity pomysł. Właściwie myślę, że nikt by tego nawet nie zauważył. Nie sądzę też, by kiedykolwiek istniał problem związany ze odmiennym kolorem skóry aktora, wcielającego się w postać Doktora, i właśnie dlatego kiedyś ta zmiana powinna nastąpić. Próbowaliśmy już wcześniej, złożyliśmy nawet odpowiednią propozycję. Jednak z wielu powodów pomysł nie został zrealizowany.Czytaj także: Czy crossover seriali Doktor Who i Star Trek dojdzie do skutku? Po raz pierwszy o całej sprawie zaczęto mówić głośno ponad trzy lata temu, gdy scenarzysta serialu, Neil Gaiman, umieścił na swoim blogu wpis, w którym przekonywał, że obsadzenie czarnoskórego aktora w roli Doktora Who byłoby znakomitym pomysłem. Wśród kandydatów wymieniano m.in.: Idrisa Elbę, Davida Harewooda, Patersona Josepha i Chiwetela Ejiofora. Według niektórych mediów, najbliżej angażu był ten ostatni, a stacja BBC zaproponowała mu rolę Jedenastego Doktora. Obie strony nie mogły jednak dojść do porozumienia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj