Hollywood kilkakrotnie podchodziło do ponownego zrobienia Człowieka z blizną w oparciu o książkę pod tym samym tytułem Armitage'a Traila, która została wydana w 1930 roku. Do tej pory powstały dwie adaptacje, z czego ta druga w reżyserii Briana De Palmy i z Alem Pacino w roli głównej stała się kultowa. Jednym z wielu reżyserów, którzy podchodzi do trzeciej ekranizacji był David Ayer, znany z Legionu samobójców z 2016 roku.

Człowiek z blizną wg Davida Ayera

Projekt w jego reżyserii został skasowany, a filmowiec zdradza, co nie podobało się włodarzom Universala w jego wizji i jaka ona dokładnie była. Dokładnie to obie strony miały odmienne pomysły na to, co chcą zrobić. Przede wszystkim jednak zdementował plotki o tym, że jego wersja była zbyt brutalna.
- Nie było to zbyt brutalne. Przemoc - to mogę pokazać. Jeśli ktoś dostaje kulkę, mogę nakręcić, jak mu eksploduje głowa i mieć wysoką kategorie wiekową. To nie zniechęci ludzi. To jest po prostu łatwe. Podstawy bycia filmowcem. Natomiast stworzyłem bogatą, głęboką podróż przez handel narkotykami i pokazałem, czym to tak naprawdę jest. Osoby ze studia chciały czegoś bardziej rozrywkowego. Chcieli przyciągnąć tak dużą widownie, jak to tylko możliwe. Cho***nie kocham Universala, wspaniali ludzie. Miałem z nimi szczerą rozmowę o tym, jakiego oczekiwali filmu i o  tym, co ja chciałbym zrobić. Było między nami wiele zrozumienia, ale łatwiej w tym przypadku było odłożyć to na półkę i ewentualnie wrócić do tego później.
Ostatnim reżyserem związanym z projektem był Luca Guadagnino, ale oscarowy reżyser w listopadzie 2023 roku ujawnił, że już nad nim nie pracuje. Na razie nie wiadomo, jakie plany ma Universal.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj