W momencie pisania tego newsa w sieci można znaleźć 43 recenzje. Według portalu Rottentomatoes.com jest w tym 6 pozytywnych opinii, 37 negatywnych. Średnia ocen to 4/10. Natomiast na Metacritic.com opublikowano 17 recenzji (2 pozytywne, 9 mieszanych, 6 negatywnych). Wynik to 38/100. Krytycy mają najwięcej zarzutów wobec bardzo złego scenariusza. Twierdzą, że jest to mieszanka kina akcji z komedią, w której nie ma żadnej równowagi, i w zasadzie oba elementy niezbyt dobrze ze sobą współgrają. Innymi słowy – ani to dobra komedia, ani dobry film akcji. Najbardziej krytykują poziom humoru, a raczej jego brak. Dostajemy szereg słabych, związanych z seksualnością gagów, które nie bawią, są wtórne, powtarzalne i szybko idą w bardzo obrzydliwą stronę. Zaledwie kilka momentów, które wchodzą na rejony satyry, potrafi wywołać uśmiech. Amerykańscy krytycy odnoszą wrażenie, że scenarzyści dostawali pieniądze od ilości wulgaryzmów użytych w dialogach, bo wydaje się, że tego typu słowa są wykorzystywane zamiast przecinka. Dla wielu jest to przykład tego, że wysoka kategoria wiekowa nie czyni filmu dobrym. Oprócz tego w produkcji wykorzystano dość łopatologiczny producent placement. Pochlebne słowa dostaje obsada, która tworzy sympatyczną grupę. Aktorzy robią, co mogą, ale ich postacie są zaledwie przeciętnie napisane i nie zapadają w pamięć. To głównie dzięki Dwayne'owi Johnsonowi, którego charyzma i talent komediowy sprawiają, że ten film da się obejrzeć. Innymi słowy – zła jakość produkcji nie jest winą aktorów, bo oni są jej zaletą. Szkoda trochę Priyanki Chopry, która według opinii dziennikarzy dostała bardzo przeciętną rolę czarnego charakteru. Niektórzy twierdzą, że w tym wszystkim jest jakiś urok tworzący solidną rozrywkę.
fot. materiały prasowe
+41 więcej
Poza głupotami fabularnymi, kiepskim humorem i brakiem ciekawej historii, krytycy zarzucają twórcom kompletny brak zrozumienia materiału źródłowego. Wygląda na to, że oni sami nie wiedzą, czy chcieli śmiać się z serialu, czy oddawać mu hołd, a przez to wychodzi dziwaczna, niedziałająca na ekranie mieszanka. Brak pojęcia o tym, co uczyniło ten serial takim fenomenem, jest bardzo widoczny w tym filmie. Do tego czuć, że scenarzyści chcieli zrobić lekką komedię dla dorosłych w stylu 21 Jump Street, ale też nie rozumieją, dlaczego ten hit tak bawił, więc robią to nieudanie. Największy zarzut wobec tego filmu to prawdopodobnie nazwanie go „nieseksownym”. Biorąc pod uwagę serial, osadzenie historii wokół ratowników pracujących na plaży można uznać za wyjątkowy wyczyn twórców. Podsumowując – wygląda na to, że Baywatch to nieudana próba stworzenia komedii bazującej na nostalgii. Premiera w czerwcu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj