Chandler Riggs pożegnał się z rolą Carla w 8. sezonie The Walking Dead. Decyzja o uśmierceniu tej postaci spotkała się z ogromną krytyką fanów na całym świecie. A efektem tego był odczuwalny spadek oglądalności. Media donoszą, że Chandler skontaktował się z grupą odpowiedzialną za wyjawianie spoilerów przed emisją odcinka. Poprosił ich o to, by nie mówili o tym, że Carl umrze. Niedawno opublikowali w sieci wypowiedź aktora, która sugeruje, że koniec serialu jest bliski.
- Rozumiem, że zajmujecie się tym od samego początku, ale mam prośbę. Z szacunku do mnie, do Carla i jednego z ostatnich sezonów tego serialu. Proszę was, abyście nie wyjawiali spoilerów o końcówce 8. odcinka 8. sezonu - czytamy.
Bardzo znaczące słowa o jednym z ostatnich sezonów mówią same za siebie. Trudno jednak powiedzieć, czy aktor wiedział o planach, czy po prostu użył niefortunnego określenia. Biorąc pod uwagę plotki o tym, że Lauren Cohan, Andrew Lincoln i Danai Gurira mają odejść w 9. sezonie, można uznać, że coś jest na rzeczy. Szczególnie, że AMC rozważa stworzenie spin-offów z nowymi bohaterami. 9. sezon zadebiutuje w październiku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj