Przy tych wszystkich restartach i alternatywnych wszechświatach trudno się połapać, co właściwie stanowi kanon w DC Comics. Właśnie poznaliśmy odpowiedź na to pytanie.
Co jakiś czas Marvel albo DC wstrząsają swoimi światami, czy to zamykając wszystkie linie fabularne i zaczynając od nowa, czy też tworząc alternatywne wersje całych wszechświatów. Fani komiksów tego nie lubią, ale chyba się już przyzwyczaili. W związku z tym przez lata choćby w DC narosło wiele różniących się od siebie linii fabularnych, niektóre się urwały. Która z nich jest tą obowiązującą? Cóż, wszystkie.
Obecnie w uniwersum DC trwa event Convergence, którego jednym z bohaterów jest Metron. Ta postać o niemal boskich mocach ma, jako pierwsza w tym świecie, perspektywę zbliżoną do czytelniczej - Metron obserwował wszystkie wielkie wydarzenia tego wszechświata, jest świadom istnienia alternatywnych wersji i linii czasowych, pamięta wszystko. I teraz, dzięki niemu, mamy potwierdzenie, że wszystko, co dotychczas obserwowaliśmy w uniwersum DC to jedna rzeczywistość. Każda historia tworzy kanon, żadna nie została wykasowana przez następująca po niej. Wszystko składa się na jedną, wielką opowieść.
Na pierwszy rzut oka nie jest to jakaś rewolucja. Na drugi może też. Ale DC przynajmniej porządkuje chaos, a sam fakt istnienia postaci, które mają świadomość całego multiwersum (Metron nie jest jedynym), również jest interesujący.
Przy okazji zaś dowiedzieliśmy się, że według Metrona obecne uniwersum DC "jeszcze się do końca nie ukształtowało", zapowiedziana została także wojna z Darkseidem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h