Ledwie wczoraj informowaliśmy Was, że niektórzy analitycy branży kinowej rozważając długofalowe skutki pandemii koronawirusa wieszczą nieoczekiwane posunięcia na rynku. I tak Bernie McTernan z Rosenblatt Securities twierdził, że w obecnej sytuacji jest nawet możliwe, iż Disney zostanie przejęty przez Apple - wszystko w obliczu spadającego kursu akcji pierwszej z firm i systematycznie ponoszonych przez nią strat finansowych. Wygląda jednak na to, że te doniesienia były przedwczesne.  Neil Begley z renomowanej agencji Moody przekonuje, że w chwili obecnej oceny ratingowe i perspektywa rozwoju dla Disneya nie ulegają zmianom - płynność finansowa przedsiębiorstwa nie jest zagrożona. Według analityka firma ma posiadać aż 12,25 mld dolarów rezerwy finansowej umożliwiającej jej codzienną działalność, a do tego należy doliczyć jeszcze "ponadprzeciętną" liczbę krótkoterminowych papierów wartościowych. Pracownik agencji wychodzi z założenia, że Disney co prawda będzie podejmował działania minimalizujące straty finansowe, ale z drugiej strony jest on w stanie w pełni kontrolować koszty swojej działalności, przesuwać wydatki inwestycyjne i znacznie obniżyć podatki w roku fiskalnym 2020. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj