Pandemia koronawirusa uderzyła w branżę rozrywkową, co wiąże się z zamykaniem kin i wstrzymaniem produkcji. Kryzysem dotknięty jest m.in. Disney - koncern musiał zamknąć swoje parki rozrywki, przesunąć filmowe premiery, wstrzymać produkcję seriali i filmów. Teraz firma Walt Disney ujawniła, że odchodzący szef Disneya - Robert Iger - zrezygnował z całości swojego wynagrodzenia. Bob Chapek, który zastąpi Igera na stanowisku, ma otrzymać połowę pensji (50% z 2,5 miliona dolarów, czyli rocznej wypłaty podstawowej CEO; pakiet premiowy, który może sięgnąć 22,5 miliona, pozostanie póki co nienaruszony), zaś inni wysoko postawieni menedżerowie 20-30 procent mniej (w zależności od pełnionej przez nich funkcji). Szefowie zgodzili się na cięcia, by wesprzeć słabszą finansową sytuację koncernu. Warto dodać, że Iger jest jednym z najlepiej zarabiających menedżerów amerykańskiej branży medialnej i rozrywkowej. Według najnowszych doniesień Disney traci przez epidemię koronawirusa około 350 tysięcy dolarów dziennie. Można rzec, że podobne decyzje stają się trendem. Cinemark i AMC Enterteinment dokonują podobnych cięć.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj