Diuna: Część druga - Polacy pokochali film na zabój. 1 mln widzów w box office lada dzień!

Diuna: Część druga podbija serca Polaków w zawrotnym tempie, kontynuując triumfalny marsz w rodzimym box office. W swój drugi weekend obecności w kinach naszego kraju film Denisa Villeneuve'a przyciągnął przed ekrany aż 282 tys. widzów. Całkowita liczba sprzedanych biletów od premiery to już 915 tys. - przekroczenie granicy miliona na tym polu albo już nastąpiło, albo wydarzy się w trakcie najbliższych dni. Przypomnijmy, że produkcja zaliczyła w Polsce fantastyczny weekend otwarcia (387 tys. widzów i ponad 446 tys. z pokazami z czwartku 29.02). Spadek wyniósł więc zaledwie 25%; dla porównania - na rynku północnoamerykańskim poziom spadków przekroczył 44%. Nasz kraj w box office stał się prawdziwą twierdzą dla Diuny 2. Polacy dużą miłością obdarzyli również Kung Fu Pandę 4. Dystrybutor filmu, UIP, rzadko dzieli się wynikami swoich produkcji w rodzimych kinach. Tym razem postanowiono jednak zrobić wyjątek: na animację w naszym kraju sprzedano więc imponujące 317 tys. biletów. Wynik ten obejmuje także pokazy przedpremierowe; serwis Box Office Raport szacuje, że w sam tylko weekend otwarcia film mogło obejrzeć ok. 255 tys. widzów.

Box Office Polska - najlepsze weekendy otwarcia 2024 roku (stan na 7.03; zestawienie nie uwzględnia filmów dystrybuowanych przez UIP)

Zobacz galerię

fot. materiały prasowe

+4 więcej

Diuna 3 - Taylor-Joy i Pugh motywują Villeneuve'a do stworzenia filmu

Fanów serii science fiction od Denisa Villeneuve'a zapewne ucieszy również fakt, że kanadyjski reżyser coraz częściej mówi o stworzeniu filmu Diuna 3, mającego być adaptacją powieści Mesjasz Diuny. Jak się okazuje, do takiego posunięcia twórcę motywują Anya Taylor-Joy i Florence Pugh. Tak przedstawia to sam Villeneuve:

Uwielbiam ją (reżyser mówi o Taylor-Joy - przyp. aut.). Chciałbym zrobić Mesjasza Diuny nawet tylko po to, by pracować z nią i Florence. Te aktorki są wielką inspiracją. Przyprawiają mnie o dreszcze i sprawiają, że mam ochotę nakręcić jeszcze jeden film.