Regularnie donosimy Wam o wydarzeniach z komiksowej serii Wolverine; to w niej Logan został obezwładniony przez rosyjskiego mutanta Omegę Reda, następnie zaś wrzucony do jednego z kanadyjskich jezior - wbrew pozorom tytułowy bohater ostatecznie nie stracił w ten sposób życia. Jak się bowiem okazało, stojący za całą sytuacją Drakula ma naprawdę ważny powód, aby Rosomak nie poniósł śmierci. Fani Marvela doskonale wiedzą, że protagonista posiada krew, w której znajduje się antygen typu E - na całym świecie można ją spotkać w ciałach tylko 8 mln osób. Substancja w przypadku komiksowej postaci ma w dodatku nadnaturalne właściwości lecznicze, które stały się obiektem pożądania samego Drakuli. Dzięki krwi Logana chciał on zmienić jedną najważniejszych cech wszystkich wampirów i uczynić je odpornymi na promienie słoneczne. W toku działań okazało się jednak, że ciecz po pobraniu z ciała herosa traci swoje unikalne właściwości.  W zeszycie Wolverine #5 Rosomak wciąż przebywa więc w bryle lodu wyciągniętej z jeziora, w którym topił go Omega Red; do jego ciała są z kolei przyczepione specjalne rurki pompujące krew. Koniec końców Logan zostaje uwolniony przez grupę wampirów, którzy razem z nim wdają się w niezwykle brutalną batalię z innymi krwiopijcami. Nieoczekiwani sojusznicy protagonisty różnią się bowiem od innych reprezentantów swojego gatunku tym, że pragną pić wyłącznie krew zwierząt.  W toku późniejszych wydarzeń dowiadujemy się, że Wolverine został uwolniony, by na jego ratunek nie przybyli inni mutanci z wyspy Krakoa - poplecznicy Drakuli mają nie być na nich "jeszcze" gotowi. Z kontekstu tej sytuacji możemy wnioskować, że przywódca wampirów pożąda nie tylko krwi samego Logana, ale również innych istot obdarzonych genem X. Najprawdopodobniej Drakula wciąż wierzy, że dzięki niej krwiopijcy będą mogli funkcjonować tak w nocy, jak i w dzień. 
Źródło: Marvel
+2 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj