Filmy MCU przyciągają przed wielkie ekrany tłumy widzów i w dodatku potrafią sprawić, że większość z nich będzie siedzieć w fotelu kinowym jeszcze długo po zakończeniu seansu - wszystko przez sceny po napisach, do których przyzwyczaiła nas każda dotychczasowa produkcja Marvela. To właśnie w tych scenach otrzymujemy krótką zapowiedź tego, co wydarzy się w następnej kolejności lub też informację o tym, których bohaterów możemy spodziewać się w przyszłości. Teraz do tej kwestii odniósł się także Kevin Feige. Podczas wręczenia nagród 2018 Britannia Awards, szef Marvela wyznał, że jest bardzo dumny z praktyki zamieszczania scen po napisach. Jak tłumaczy:
Filmy łączą ludzi, ale też łączą tych, którzy pracują za kulisami. W Marvel Studios zawsze umieszczamy scenę po napisach końcowych, od samego początku. Fani to uwielbiają, bo jest to zapowiedź tego, co nadejdzie. Ale prawdziwą korzyścią tego zabiegu jest to, że widzowie będą po prostu siedzieć przed ekranem i czytać wszystkie nazwiska setek tysięcy osób, które tak ciężko pracowały by powołać te filmy do istnienia. Mnie zawsze to inspirowało gdy byłem dzieckiem. I mam nadzieję, że jest to też inspiracją dla ludzi dzisiaj.
Kolejna okazja do obejrzenia sceny po napisach filmu Marvela nadarzy się już w marcu, a następnie w kwietniu przyszłego roku. To właśnie wtedy swoją premierę będą mieć produkcje Captain Marvel oraz wyczekiwana kulminacja bieżącej fazy MCU, Untitled Avengers Movie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj