Powyższy cytat to słowa Nate'a Foxa, producenta inFamous: Second Son, który poprowadził przedpremierowy pokaz gry zorganizowany przez Sony Entertainment Polska w warszawskim Muzeum Neonów. Kiedy 21 marca tytuł wyląduje na sklepowych półkach, wraz z nim otrzymamy nowe otoczenie i nowego bohatera. Seattle to nie tylko stolica grunge'u stanowiącego trzon ścieżki dźwiękowej, ale i siedziba Sucker Punch, dlatego projektanci zadbali o jak najdokładniejsze odtworzenie zarówno charakterystycznych punktów oraz krajobrazów, jak i pogody. W skrócie: będzie padać. Stworzenie wiarygodnego miasta ma pomóc w pogłębieniu immersji, tak aby przemierzając skonstruowaną metropolię i przyjmując ją jako integralną część wirtualnej rzeczywistości, gracze w podobnym stopniu zaakceptowali również moce protagonisty.
Delsin Rowe jest 24-letnim graficiarzem indiańskiego pochodzenia. Wskutek wypadku zyskuje nadnaturalną zdolność wysysania i przejmowania mocy innych obdarzonych darem. Początkowa fascynacja możliwościami szybko zmienia się w niebezpieczne starcia, gdy zainteresowanie bohaterem wykazuje Department of Unified Protection – specjalny zespół ścigający ludzi podobnych Delsinowi.
If you choose not to decide, you still have made a choice1
Fabuła Second Son osadzona jest siedem lat po zakończeniu inFamous 2 i jedynie luźno nawiązuje do historii przedstawionej w poprzednich częściach. Nowi gracze nie powinni się zgubić, ale weterani serii znajdą przemycone specjalnie dla nich szczegóły i ciekawostki. Istotną częścią zabawy jest swobodna eksploracja – Rowe może pobiec i wspiąć się, gdzie tylko zapragnie, w czym bardzo pomocne okażą się moce. Początkowo dysponuje dwiema: Dymem i Neonem. Pierwsza jest niezastąpiona w walce na krótki dystans, umożliwia na przykład efektowne i brutalne przypalenie trzymanego przeciwnika. Druga natomiast przyda się w sytuacjach, w których lepiej trzymać się z daleka. Oprócz celnego strzelania światłem umożliwia także szybkie poruszanie się. Pokonanego (lub zaskoczonego) przeciwnika można obezwładnić albo zabić. Wybory, których w tej kwestii będzie dokonywał gracz, nie pozostaną bez wpływu na dalszą rozgrywkę.
[video-browser playlist="616985" suggest=""]Twórcy zapowiadają, że podejmowanie decyzji i ponoszenie ich konsekwencji będzie niezwykle ważną częścią produkcji. Niektóre będą dotyczyły kwestii fabularnych czy sposobów poradzenia sobie z problemami, inne wynikną po prostu ze stylu walki. Przykładowo: konfrontacja w zapełnionym samochodami tunelu to niemałe wyzwanie dla superbohatera. Trudno skutecznie działać, gdy dookoła pełno jest bezbronnych mieszkańców. Nikt jednak nie powiedział, że Delsin to superbohater – jeśli zechce rozpętać piekło i zabić wszystkich w swojej okolicy, nic mu w tym nie przeszkodzi. Konsekwentne zachowania zgodne z miejscem na osi Bohater–Złoczyńca będą ładowały specjalny pasek. Gdy się zapełni, odblokowany zostanie specjalny, widowiskowy atak gotowy do użycia w dowolnym momencie. To, jakim człowiekiem stanie się Rowe, wpłynie na dostępne moce, wygląd miasta, a także fabułę gry – tutaj nie będzie jednak wielkiego wyboru na samym końcu, ale historia wiele razy rozgałęzi się zgodnie z podejmowanymi decyzjami, dlatego przejście Second Son dwa razy ma być niezbędne do poznania całej opowieści, którą deweloperzy chcieli przedstawić.
Like the ceiling can't hold us2
Wciąż nie wiadomo, ile zajmie przygoda z nowym dziełem Sucker Punch. Uzyskaliśmy jedynie informację, że są to wielkości podobne do poprzednich części. Także powierzchnia miast będzie zbliżona do tego, co widzieliśmy wcześniej, jednak teraz obszary te zostaną przedstawione o wiele bardziej szczegółowo i będą gęściej wypełnione ciekawymi punktami. Dowiedzieliśmy się również, że krótko po premierze wydany zostanie dodatek DLC, nie wiemy jednak nic o jego zawartości.
W Second Son zagramy wyłącznie na konsoli PlayStation 4 i trzeba przyznać, że programiści wykonali bardzo dobrą robotę, dostosowując sterowanie do kontrolera DualShock 4. Ruchy Delsina są płynne, bohater porusza się dokładnie tam, gdzie gracz chce, by się znalazł. Ponieważ dzięki posiadanym mocom nie jest przywiązany do ziemi, eksploracja w trzech wymiarach jest naprawdę wciągająca. Szkoda tylko, że w repertuarze zdolności superbohaterskich nie znalazło się pływanie. Kontakt z wodą skutkuje kilkoma niezręcznymi ruchami niedoszłego Michaela Phelpsa i obowiązkowym powrotem do ostatniego punktu kontrolnego.
Sony przygotowało kolejną porcję sprawdzonego dania. Ci, którzy zasmakowali w potędze MacGratha, mogą się więc już przygotowywać na powrót do dobrze znanych i lubianych smaków w nowoczesnej oprawie. Natomiast dzięki nowemu bohaterowi i luźnym związkom z poprzednimi odsłonami nadchodząca część może być dobrym miejscem startu dla świeżo upieczonych amatorów nieposkromionej siły.
1 Rush, Freewill w Permanent Waves (1980) 2 Macklemore & Ryan Lewis, Can't Hold Us w The Heist (2011) Tekst został opublikowany także w serwisie Poltergeist.