Produkcja "Transportera" przeniosła się nad Lazurowe Wybrzeże, do Nicei. Wiele dróg na czas zdjęć zostało zablokowanych, a kręcone są głównie sceny pościgów i strzelanin. Reżyserią zajmuje się Andy Mikita. W Nicei ekipa produkcyjna pozostanie przynajmniej przez miesiąc. W lipcu przeniesie się do Toronto.
Jeden z producentów "Transportera" Bernard Bouix wspomniał w wywiadzie dla lokalnej telewizji, że serial ma być ściśle powiązany z trzema filmami. - Fabularnie chcemy pozostać związani z trzema filmami. François Berléand grający Tarconiego, jeden z główych bohaterów w filmie, powraca też w naszym serialu. Chcemy również trzymać się tych samych miejsc geograficznych, w których działa się akcja filmu.
Wiemy już, że w USA serial emitowany będzie przez stację Cinemax. Premiera zaplanowana została na początek 2012 roku. Nakręconych zostanie 12 odcinków, każdy z nich będzie trwał 52 minuty. Przypominamy, że główną rolę w serialowym "Transporterze" zagra znany ze "Skazanego na śmierć" Chris Vance. Vance wcieli się w Franka Martina - nietypowego kuriera, który przewozi dowolne ładunki w wyznaczone miejsce. Robi to szybko, solidnie i bez zbędnych pytań. Przestrzega też jasno ustalonych reguł. Główną rolę żeńską zagra Andrea Osvart.
Ekipa „Transportera” już we Francji
Prace nad serialową wersja "Transportera" trwają w najlepsze. Jeszcze niedawno informowaliśmy, że produkcja ruszyła w Berlinie, w Niemczech. W tym tygodniu przeniesiono się do jednego z miast we Francji.
To jest uproszczona wersja newsa. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj