"Killer Crow" ma być trzecią historią w trylogii zapoczątkowanej przez "Bękarty wojny" a kontynuowanej przez nadchodzące "Django" .

Będzie opowiadać o jednostce militarnej złożonej z czarnoskórych żołnierzy, która wyżyna w pień białych dowódców. Akcja filmu miałaby być osadzona w 1944 roku po inwazji Aliantów w Normandii. Historia będzie się przeplatać z tą przedstawioną w "Bękartach" a Eli Roth potwierdził, że w filmie powróci grany przez niego sierżant Donowitz, zabijający nazistów kijem baseballowym.

- Wiem o tym projekcie od dziesięciu lat, rozmawialiśmy o nim. Quentin wie, że jestem gotowy znów wziąć kij. Zawsze jestem do tego gotowy jeśli tylko mnie o to poprosi.

Warto przypomnieć, że w czasie II wojny światowej w armii amerykańskiej rzeczywiście segregowano żołnierzy ze względu na kolor skóry. Dopiero w 1948 roku prezydent Truman podpisał rozporządzenie, którego konsekwencją była desegregacja. Historię takiego oddziału opowiadał film Spike'a Lee "Cud w wiosce Santa Anna" z 2008 roku.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj