W tym tygodniu, po prawie pięciu latach od uruchomienia Epic Games Store, firma przyznała, że nadal nie przynosi on zysków. Chociaż Epic pozostaje zaangażowany w jego rozwój, obecna pozycji sklepu wskazuje, że nie udało się osiągnąć założonych celów. Ujawnienie tych faktów nastąpiło podczas zeznań szefa Epic Games Store, Steve’a Allisona, w trakcie trwającego procesu antymonopolowego firmy przeciwko Google. Sytuacja ta przypomina krytykę, jaką dwa lata temu podczas walki prawnej Apple skierowało przeciwko Epic. Kiedy Apple i Epic udały się do sądu w sprawie otoczonego murem ekosystemu tego pierwszego w 2021 roku, potęga z Cupertino wskazała na sprawozdania finansowe pokazujące, że Epic Games Store stracił setki milionów dolarów w ciągu dwóch lat poprzedzających rozprawę. Szacunki wskazywały, że Epic nie odzyska tych strat do 2027 roku, ale firma powiedziała później, że ma nadzieję, że sklep osiągnie roczną rentowność do 2023 roku. Apple stwierdziło, że wątpi, by sklep kiedykolwiek zarabiał pieniądze. Zeznania Allisona sugerują, że Epic znów nie osiągnęło założonych celów finansowych w przyjętym czasie. Straty wynikają przede wszystkim z milionów, które firma płaci twórcom gier, jak ostatnio w przypadku Alan Wake II, aby zapewnić, że ich najnowsze tytuły są tymczasowo dostępne wyłącznie w Epic Games Store – płatności te wyniosły łącznie 444 miliony dolarów w samym 2020 roku. Apple nazwał niezrównoważonymi te oraz inne praktyki firmy stojącej za Unreal Engine.
fot. Epic Games Store
Epic płaci również deweloperom za oferowanie rotacyjnej listy darmowych gier i pobiera tylko 12 procent przychodów ze sprzedaży. Od czasu uruchomienia sklepu, Epic sprzeciwia się standardowej stawce 30 procent stosowanej przez większość sklepów cyfrowych, w tym Apple, Google i producentów konsol, takich jak Sony i Microsoft. Niedawno rozpoczęły się zeznania sądowe w sprawie z powództwa Epic przeciwko Google. Twórca Fortnite i Unreal Engine twierdzi, że ścisła kontrola giganta wyszukiwarek nad Androidem i sklepem Google Play tworzy tzw. zamknięty ogród. Początkowo 36 stanów USA, Waszyngton DC i firma Match zajmująca się aplikacjami randkowymi podzielały skargi Epic, ale nowa ugoda Match z Google pozostawia Epic jako ostatniego na placu sądowej batalii. Wcześniejsza walka prawna Epic z Apple zakończyła się zwycięstwem giganta z Cupertino. Fortnite pozostaje zakazany w App Store (choć jest dostępny za pośrednictwem usług w chmurze). Ponadto Apple nie jest prawnie zobowiązane do zezwalania na alternatywne sklepy lub zezwalanie na aplikacje spoza ich sklepu. Sąd orzekł jednak, że Apple musi pójść na ustępstwa w zakresie procesorów płatności w aplikacji. Wynik ten źle wróży Epic w starciu z Google.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj