Faceci w czerni 3 mieli sporo problemów, ale ostatecznie udało się odnieść sukces i zebrać w miarę pochlebne opinie. Jedną z uniwersalnie chwalonych osób był Josh Brolin w roli młodego Agenta K, którego starszą wersję grał po raz kolejny Tommy Lee Jones.
Barry Sonnenfeld, reżyser widowiska, w rozmowie z Cinema Blend zdradził, że choć od początku chciał Brolina do tej roli, były naciski, aby obsadzić Marka Wahlberga. Naciskał słynny Ari Emanuel, jeden z najbardziej wpływowych agentów w Hollywood, którego raczej nikt nie chce mieć za wroga. Ostatecznie Sonnenfeld wygrał, ponieważ otrzymał wsparcie od producentów z Sony Pictures. W innym wypadku mogło być inaczej.
Przyznaje jednak, że była to dość nerwowa sytuacja, ale chwali samego Wahlbergu, który zachował się bardzo dobrze pomimo nacisków agenta.