W 8. odcinku 8. sezonu The Walking Dead dowiadujemy się, że Carl (Chandler Riggs) został ugryziony przez zombie, co oznacza jego niechybną śmierć. Ta decyzja zaskoczyła i rozczarowała wielu fanów, ponieważ w komiksach chłopak w dalszym ciągu jest bardzo ważną postacią. Showrunner serialu, Scott M. Gimple, argumentuje, że było to celowe i że wszystkie komiksowe wątki Carla także pojawią się z serialu - z tym że z udziałem innych bohaterów. Twórca chce odciąć się od komiksu i opowiedzieć historię w nieco innym stylu. Decyzją zaskoczony jest także sam odtwórca głównej roli. Chandler Riggs nie ukrywa swojego żalu, ponieważ spodziewał się, że będzie w serialu w kolejnych sezonach. Jego ojciec również skrytykował showrunnera za pośrednictwem mediów społecznościowych mówiąc, że syna nie można od tak sobie odsunąć od produkcji, gdy obiecało mu się pracę przez co najmniej trzy lata. W sieci pojawiła się petycja w tej sprawie, która w chwili obecnej liczy już ponad 33 tysiące podpisów. Zapoczątkował ją Tyler Sigmon, który domaga się usunięcia Gimple'a ze stanowiska showrunnera, które piastuje od 4. sezonu. Sigmon nie może wybaczyć niesprawiedliwego potraktowania Chandlera Riggsa oraz samych fanów, którzy oczekiwali, że serialowy Carl przejmie pałeczkę po Ricku. Link do petycji znajdziecie tutaj.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj