Felicity Jones w ostatnim odcinku Saturday Night Live pojawiła się w ramach gościnnego występu. W jego trakcie Tina Fey w subtelny sposób dogryzła Donaldowi Trumpowi. Prezydent elekt zdążył już odnieść się do całej sytuacji.
Jak doskonale wiemy, w
Saturday Night Live gwiazdy Hollywood bardzo często humorystycznie wprowadzają widownię w kolejne odcinki za pomocą monologów otwierających. Tym razem podobne zadanie powierzono znanej m.in. z filmu
Rogue One: A Star Wars Story Felicity Jones. W trakcie jej występu na scenie mogliśmy obserwować również wystylizowaną na księżniczkę Leię Tinę Fey, która postanowiła odnieść się do ostatnich kontrowersji, jakie pojawiły się wokół osoby Donalda Trumpa. Zobaczcie sami:
Trump zdążył już odnieść się do całej sytuacji na swoim koncie na Twitterze:
NBC jest zła, ale Saturday Night Live jest najgorsze w całej NBC. To nie jest zabawne, obsada jest okropna, zawsze biorą sobie kogoś na celownik. To naprawdę zła telewizja.
Zobacz także: Mark Hamill znów trolluje Donalda Trumpa
Co ciekawe, w 2004 i 2015 roku Trump sam występował w roli gospodarza
Saturday Night Live. Po drugim pojawieniu się w programie został jednak mocno skrytykowany.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h