W filmie Logan zasugerowano, że postępująca choroba Charlesa Xaviera przyczyniła się do śmierci wielu X-Menów. Twórcy postanowili jednak zbudować ten wątek tak, by zostawić widzom pole do interpretacji - ważniejsze nawet niż sam przekaz stały się niedopowiedzenia. Teraz reżyser produkcji, James Mangold, wyjawił w rozmowie z portalem IGN, że początkowo jego pomysł na film był inny, a zagłada mutantów miała rozpoczynać całą historię.
Napisałem scenariusz, wedle którego film miał rozpoczynać się od tej sekwencji - chodziło tu o dosłowne ukazanie tego, kto z X-Menów zginął. Powodem, dla którego ostatecznie zrezygnowałem z tego pomysłu, było to, że taki zabieg zredefiniowałby całą produkcję. To znów byłaby historia o mutantach, a nie o tym, jak żyją Logan i Charles. Nie mam żadnych wątpliwości, że kiedy czytałem ten scenariusz z tą początkową sceną, to opowieść zamieniła mi się w opis tej innej tragedii; tragedia Logana i Charlesa była więc nieco zepchnięta na drugi plan, jakby z ziemi wciąż wyłaniały się cienie innych X-Menów.
Zobacz także: Hugh Jackman początkowo nie chciał zagrać X-24 w filmie Logan: Wolverine Wczoraj film Logan zadebiutował w USA w wersji Blu-ray i DVD.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj