Filmowy Doom opóźniony. Twórcy chcą dopracować efekty specjalne

Doom to popularna seria pierwszoosobowych strzelanek, którą zapoczątkowano w 1993 roku. Od tego czasu seria doczekała się licznych kontynuacji. W roku 2016 na rynek trafił bardzo udany reboot cyklu. Gra spotkała się z uznaniem graczy i krytyków i na ten rok planowany jest jej sequel zatytułowany Doom Eternal. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku ekranizacji tej serii. W roku 2005 na rynek trafił film, który okazał się klapą, mimo całkiem niezłej obsady - grali w nim m.in. Dwayne Johnson, Karl Urban oraz Rosamund Pike. Być może zmieni to kolejny film, jednak jak donosi serwis Dread Central, jego premiera została przesunięta na jesień 2019. Taką decyzję podjęto jednak z konkretnego powodu - po to, aby dopracować efekty specjalne, w tym również scenę w piekle. Wcześniej mówiło się, że produkcja ta może zadebiutować w maju. Za scenariusz i reżyserię filmu Doom odpowiada Tony Giglio. W roli głównej wystąpi tu Amy Manson, a poza nią wystąpią tu też m.in. Nina Bergman, Louis Mandylor i Dominic Mafham.