Produkcje platformy internetowej Netflix nie mogły do tej pory brać udziału w oscarowym wyścigu. Teraz ta sytuacja ulegnie zmianie.
Zasady dotyczące nominacji poszczególnych filmów do oscarowych statuetek są bardzo dokładne i jasno mówią, co następuje: film, starający się o nominacje musi być pokazywany w kinie kolejno przez 7 dni na co najmniej trzech płatnych pokazach, a jeden z nich musi mieć miejsce między godziną 18 a 22. Musi mieć to miejsce w przynajmniej jednym kinie w hrabstwie Los Angeles. Zasada ta dotyczy fabularnych filmów angojęzycznych.
Czytaj także: Eiza Gonzales w obsadzie filmu Alita: Battle Angel
To sprawiło, że filmy Netflixa, które od razu mają premierę w Internecie nie miały szans na oscarowe nominacje. Teraz to się zmieni.
Firma zawarła bowiem kontrakt z prestiżową siecią kin iPic Entertainment, w ramach którego 10 filmów wyprodukowanych przez platformę trafi do 15 różnych kin iPic, w tym także do tego usytuowanego w Los Angeles. Umowa dotyczy m.in. takich filmów, jak
Bright czy
Okja.
Oznacza to, że wreszcie tytuły Netflixa będa brane pod uwagę przy nominacjach do najważniejszych nagród filmowych.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h