Nadchodząca książka Jamesa Hibberda o historii serialu Gra o tron (pt. Fire Cannot Kill a Dragon) pełna jest anegdot zza kulis i składa się w większości z fragmentarycznie rozbitych opowieści osób pracujących na planie: aktorów, producentów, reżyserów, scenarzystów, showrunnerów i wysoko postawionych przedstawicieli HBO. Znajdziemy w niej wiele ciekawostek: od historii katastrofalnego odcinka pilotażowego, aż po wyjaśnienie, dlaczego twórcy zrezygnowali z postaci Lady Stoneheart.
  • Jedna z anegdot dotyczy "sabotażu" jednej ze scen - chodzi o walkę na śmierć i życie Góry i Żmii. Według członków ekipy scena ta została zrealizowana w chorwackim amfiteatrze, z widokiem na kilka jachtów. HBO dogadało się z właścicielami, że ci wycofają jachty o ćwierć mili, by nie znajdowały się w kadrze. Wszyscy zgodzili się to zrobić - z wyjątkiem jednej osoby. Zdaniem wielu członków załogi był to nikt inny jak... Bruce Willis, który pływał swą łodzią w tę i z powrotem, sabotując scenę. Ekipa wydaje się tego dość pewna, choć - podobno - nikt aktora ostatecznie nie widział. Jak twierdzi jedna z osób: - Jacht krążył i zdawał się mówić: pieprzcie się, jestem w waszym ujęciu! Ostatecznie w czasie, gdy jacht pływał w okolicy, kamera nie obejmowała wody.
  • Kolejna z ciekawostek dotyczy Missandei i Szarego Robaka - w pewnym momencie mieli oni być rodzeństwem. - Zastanawiałem się, czy będzie z tego kolejna kazirodcza sytuacja. Ostatecznie cieszę się, że nie ujawnili nagle, że te postacie są spokrewnione - mówi wcielający się w Robaka Anderson.
  • Do sceny, w której Starkowie natknęli się na martwego jelenia, a jego ciało zostało rozcięte, wykorzystano prawdziwe jelenie zwłoki. Powstały odór wydzielanych gazów sprawił, że niektórzy aktorzy i członkowie ekipy wymiotowali. - Nigdy wcześniej nie czułem czegoś tak okropnego - mówi producent Bryan Cogman.
  • Tymczasem Sivel Kekilli (Shae) trzeba było namawiać do przyjęcia roli kochanki Tyriona; aktorka nie chciała grać naciągaczki, kobiety będącej z mężczyzną dla pieniędzy, czyli tak zwanego gold diggera. Sivel otrzymała list od showrunnerów, którzy powiedzieli jej, że bardzo im na niej zależy, świetnie wypadła na przesłuchaniu, a serialowa Shae będzie inna niż w książkach. W końcu ją przekonali.
  • Natalie Dormer pierwotnie przesłuchiwana była do roli Melisandre, Czerwonej Kapłanki.
  • Serial początkowo sprawiał wrażenie, jakby wilkory miały odegrać w nim ostatecznie większą rolę. Tak też było. - Wilkory miały znaczyć znacznie więcej - mówi Coogman. - Nawet w pierwszym sezonie było więcej scen, w których występowały. Musieliśmy je jednak wyciąć, choć wykorzystywaliśmy do nich tylko psy; nie dały rady "zagrać" pewnych rzeczy w danych scenach.
  • Showrunnerzy chcieli wyciąć postać Rickona, ale George R.R. Martin przekonał ich, by tego nie robili.
  • Showrunnerzy chcieli też, by Davos był całkowicie zafascynowany Missandei po jej spotkaniu. - Walczyłem z nimi, mówiłem: nie zrobię tego - wspomina Liam Cunningham wcielający się w Cebulowego Rycerza. - To jedyna rzecz, której się przeciwstawiłem. Ta kobieta to bogini, ale ze swoją historią Davos po prostu nie może się nią podniecać.
  • Po scenie spotkania Brana z Nocnym Królem w odcinku 6. sezonu, ekipa nadała temu nowemu, powściągliwemu i wszechwidzącemu Starkowi przydomek "Dr. Bran-hattan" na cześć Doktora Manhattana z Watchmen.
  • Producenci wykonawczy twierdzą również, że większość aktorów z wdziękiem przyjęła wiadomość o zbliżającej się śmierci swoich bohaterów. Z jednym wyjątkiem. - Jedna osoba kłóciła się z nami przez pół godziny przez telefon, a następnie napisała długi list, dlaczego to błąd. Nadal o tym pisze na głupich forach - mówi Benioff. O kogo może chodzić?
  • Emilia Clarke ma swoją teorię na temat tego, co stało się po tym, jak Drogon podniósł zwłoki Daenerys i opuścił Królewską Przystań. - Myślę, że lata z jej ciałem, a ono się rozkłada. Dosłownie: myślę, że będzie leciał tak długo, aż zabraknie mu sił - mówi. - On po prostu ciągle się smuci.
  • Nie tylko fani mieli nadzieję, że Arya ponownie skorzysta z Masek/Twarzy, by zabijać. - Chciałam, by Arya zabiła Cersei, nawet jeśli miałaby sama zginąć - powiedziała Maisie Williams. - Do momentu, w którym Cersei zostaje sama z Jaime'em, myślałam, że on zdejmie maskę i okaże się Aryą, a wówczas oboje umrą. Zakładałam, że to właśnie motywacja dziewczyny.
  • Twórcy zaznaczyli też, że w przypadku pracy nad serialem udało im się uniknąć konfliktów, co było dość niesamowite, zważywszy jak wiele problemów w komunikacji pojawia się przy wielosezonowych projektach.
  • George R.R. Martin został zapytany o kontrowersyjną scenę zaślubin Khala i Daenerys w pierwszym odcinku. Scena różniła się od tej w książce. - Dlaczego motyw uwiedzenia za zgodą zmienił się w scenę gwałtu Emilii Clarke? - powtórzył pytanie Martin. - Otóż nigdy o tym nie rozmawialiśmy [z twórcami]. To pogorszyło sprawę. Showrunnerzy twierdzą, że scena z książki nie pasowała do ich historii i nie zgadzała się z zaplanowanymi przez nich wydarzeniami. Potwierdza to Emilia Clarke. Ich zdaniem młoda, przerażona barbarzyńskim wodzem dziewczyna, która wcale go nie pragnie, nie powinna nagle odbyć z nim radosnego stosunku seksualnego. - To nie miało sensu - mówią.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj