Obecnie Joss Whedon jest zajęty pracą nad "Avengers 2" i nadzorowaniem tworzenia drugiej fazy kinowego uniwersum Marvela. Nie oznacza to jednak, że po zakończeniu projektów nie mógłby zająć się Firefly.
- Nigdy tego nie zaakceptowałem i zawsze o tym myślałem, "co by było, gdybym zebrał ich z powrotem?". Bardzo chciałbym to zrobić, ale część mnie myśli sobie, "Boże, byłoby fajnie najpierw skończyć 'Avengers 2'". Podejrzewam jednak, że po skończeniu "Avengers 2" następną rzeczą jaką zrobię to będzie serial z jednym aktorem - opowiadał, podkreślając, że chciałby zrobić coś bardziej kameralnego, by odpocząć od wielkich widowisk.
Pomimo ogromnego sukcesu z "Avengers", Firefly wciąż pozostaje wiernie sercu Whedona. Prawdopodobnie starzy bohaterowie nie będą w stanie powrócić w pełnym składzie. "Arrested Development" pokazuje, że nawet po latach anulowany serial może powrócić z nowymi odcinkami, więc fani nie powinni tracić nadziei.