Gogle Magic Leap miały wprowadzić przeglądarki internetowe do świata rzeczywistości rozszerzonej, ale to Mozilla może okazać się tą firmą, która odmieni sposób, w jaki konsumujemy treści w sieci.
Rozmawianie o potencjale rzeczywistości wirtualnejz osobami, które nie doświadczyły tej technologii, to zadanie równie kłopotliwe, co dzielenie się doświadczeniem smaku czy zapachu. Owszem, możemy opisać każdy aspekt takiego przeżycia, ale żadne słowa nie oddadzą w pełni tych stricte zmysłowych doświadczeń. Firma Mozilla postanowiła przybliżyć technologię VR w dość nietypowy sposób. Projektując przeglądarkę Firefox Reality.
Na podobny pomysł wpadli już co prawda projektanci gogli AR Magic Leap, jednak ich przeglądarka Helio ma kilka wad. Po pierwsze, sprzęt ją obsługujący jest absurdalnie drogi i dostępny w ograniczonej dystrybucji. Poza tym skupia się na rzeczywistości rozszerzonej, czyli pozwala wyświetlać trójwymiarowe obiekty z internetu w przestrzeni wokół nas. Dlatego sprawdzi się głównie podczas planowania remontu czy w procesie edukacyjnym do nauki budowy ludzkiego ciała. Tymczasem Firefox Reality ma być oprogramowaniem uniwersalnym, z którego będziemy korzystać na co dzień.
Zdjęcie: Magic Leap
Zasadniczą przewagą przeglądarki firmy Mozilla względem Helio jest jej szersza dostępność. Aplikację uruchomimy na goglach Oculus Rift, HTC Vive oraz urządzeniach zgodnych z Google Daydream, czyli kilkunastu telefonach z Androidem.
Znamy się trochę na tworzeniu świetnych przeglądarek internetowych. Firefox Reality wykorzystuje nasz nowy silnik Quantum stosowany w przeglądarkach mobilnych. Stworzyliśmy oprogramowanie działające płynnie i szybko, a to kluczowe cechy dla przeglądarki VR.
Aplikacja ma ułatwić wejście do świata rzeczywistości wirtualnej. Użytkownicy będą mogli korzystać z wyszukiwania głosowego oraz oglądać na wielkim wirtualnym ekranie wszystkie filmy w internecie a nie tylko te, które dostępne są np. za pośrednictwem aplikacji YouTube dla VR. Co ciekawe, przeglądarka pozwoli płynnie przełączać się między widokiem 2D i 3D w animacjach, które obsługują tę funkcję. Na poniższym filmie możemy zobaczyć, czym Firefox Reality chce nas zainteresować:
Pomysł stworzenia przeglądarki w pełni dostosowanej do wirtualnej rzeczywistości wydaje się interesujący, aplikacja może sprawdzić się zwłaszcza na stoiskach promocyjnych, zachęcających ludzi do zapoznania się z wirtualną rzeczywistością. Nie jest być może tak innowacyjna jak przeglądarka AR od Magic Leap, ale wydaje się, że może odnieść spory sukces.
Szkoda tylko, że Firefox Reality dostępny jest na razie tylko i wyłącznie na urządzeniach z górnej półki cenowej. Na szczęście twórcy zapowiedzieli, że dopiero rozpoczynają pracę nad tą platformą i w przyszłości będą rozwijać jej możliwości. Więcej na temat projektu możesz przeczytać na blogu Mozilli.