Serwis Naughty America wykorzysta sztuczną inteligencję do stworzenia filmów pornograficznych z widzami w rolach głównych. Klienci będą mogli zrealizować swoje fantazje w wirtualnej rzeczywistości.
W zeszłym roku wybuchła dość głośna pornoafera – w sieci pojawił się algorytm deepfake, który pozwalał podmieniać na filmach twarze ludzi. Oprogramowanie szybko wpadło w ręce miłośników pornografii, którzy wykorzystali je do tworzenia klipów erotycznych z popularnymi aktorami i aktorkami. Stało się także narzędziem do walki w ramach revenge porn, czyli publikowania pornograficznych filmów swoich byłych partnerów.
Na reakcję osób pokrzywdzonych nie trzeba było zbyt długo czekać. Serwisy zostały zalane żądaniami usunięcia takich nagrań. Portale internetowe szybko zaczęły walczyć z osobami upubliczniającymi przerobione nagrania erotyczne bez zgody osób, które na nich uwieczniono. Ale o deepfake nie zapomniano, potencjał tej technologii postanowiła wykorzystać pewna amerykańska firma.
Przedstawiciele Naughty America postanowili w pełni wykorzystać potencjał drzemiący w nowoczesnych technologiach. Zaprojektowali oni pornodoświadczenie w wirtualnej rzeczywistości, które klienci mogą dostosowywać do swoich potrzeb. W zamian za wniesienie stosownej opłaty, serwis pozwoli spersonalizować wygląd aktorów i aktorek a nawet zmienić otoczenie, w którym rozgrywa się akcja.
Być może pornografia nie jest w kręgu zainteresowań zbyt wielu użytkowników naEKRANIE, warto jednak zauważyć, jak sztuczna inteligencja może wpłynąć na filmową. W końcu nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać tę technologię do personalizacji filmów fabularnych oglądanych poprzez gogle VR. Dzięki niej każdy z użytkowników mógłby sam wybrać sobie, jacy aktorzy zagrają w danej produkcji. W deepfake tkwi ogromny potencjał, który przy dobrym wykonaniu może nieźle namieszać na rynku.
Spersonalizowane porno od Naughty America jest także ciekawe z technologicznego punktu widzenia. Nie wykorzystuje bowiem jednego zdjęcia, które można pobrać z internetu, aby zrobić komuś mało śmieszny żart i zamienić go w gwiazdę porno. Usługa oferowana przez firmę ma charakter kompleksowy. Osoba zainteresowana zmodyfikowaniem filmu musi przesłać serię swoich zdjęć, które wyrażają różne emocje, potrzebne są także nagrania wideo. Każde zlecenie realizowane jest na indywidualne zamówienie i sprawdzane pod kątem zgodności z prawem, dlatego nie powinno posłużyć do stworzenia revenge porn. Co więcej, personalizacja jest horrendalnie droga i w zależności od stopnia skomplikowania może kosztować od kilkuset do kilku tysięcy dolarów.
Z pewnością usługa spotka się z falą krytyki, ale osoby odpowiedzialne za ten projekt przekonują, że działają zgodnie z prawem i zrobią wszystko, aby oprogramowanie nie stało się narzędziem do walki z byłymi partnerami czy przeciwnikami politycznymi.
Ludzie przerabiali zdjęcia innych ludzi od pierwszych dni internetu. Deepfake nie krzywdzi ludzi, to ludzie wykorzystujący deepfake’a krzywdzą ludzi – skomentował Andreas Hronopoulos, CEO firmy, na łamach magazynu FastCompany.
Warto zauważyć, że branża pornograficzna już raz zmieniła oblicze świata. To dzięki niej kasety Betamax przegrały walkę ze standardem VHS. Od dawna wspomina się również o tym, że zamiłowanie producentów pornografii do nowych technologii może napędzić popularyzację wirtualnej rzeczywistości. A jeśli Naughty America udowodni, że można tworzyć filmy ze spersonalizowanymi postaciami oraz plenerami, które nie łamią niczyich praw, może doprowadzić do wybuchu prawdziwej rewolucji w branży filmowej.
Dzięki niej w końcu doczekamy się
Wiedźmin z Tomaszem Karolakiem w roli Geralta.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h