Choć do Polski nieprzerwanie płynie strumień z kolejnymi powieściami z Uniwersum Metro 2033, a w ubiegłym roku do sprzedaży trafiła nawet pierwsza wchodząca w jego skład książka autorstwa Polaka, "Dzielnica obiecana" Pawła Majki, fani prozy Dmitrya Glukhovsky'ego mogli narzekać. Wprawdzie jakiś czas temu dostali zbiór opowiadań "Witajcie w Rosji", ale na powieść ulubionego pisarza czekali bardzo długo.
4 marca czas oczekiwania się jednak skończy - wtedy to do sprzedaży trafi "Futu.re", czyli najnowsza książka Glukhovsky'ego. Będzie to fantastyka naukowa, ale fabuła nie będzie osadzona w świecie Metra.
Pokonaliśmy śmierć. I co dalej?Odkrycia naukowe poprzedniego pokolenia zapewniły mojemu nieśmiertelność i wieczną młodość.Ziemię zaludniają piękne, tryskające zdrowiem i nieznające śmierci istoty.Lecz każda utopia ma swoje cienie.Tak… Ktoś musi to robić – czuwać, by ów nowy wspaniały świat nie runął pod ciężarem przeludnienia, dbać, by jego kruchej równowagi nie zniszczyły zwierzęce instynkty człowieka. Ktoś musi troszczyć się o to, by ludzie żyli tak, jak przystoi nieśmiertelnym.Tym kimś jestem ja.FUTU.RE – oszałamiająca rozmachem wizji i ładunkiem emocji nowa powieść Dmitrija Glukhovsky’ego, autora bestsellerowego METRA 2033; to nie tylko pełnokrwista science fiction z trzymającą w napięciu fabułą, zaskakującymi zwrotami akcji i wielopłaszczyznową refleksją na temat kondycji społeczeństw Europy, Ameryki, Rosji… To literatura, która aż kipi od emocji. O ile autor METRA 2033 był jeszcze właściwie chłopcem, to FUTU.RE napisał już mężczyzna.
Oto zaś fragment książki w wersji audio:
[video-browser playlist="667032" suggest=""]