Gadot opowiada, że po wylądowaniu w Nowym Jorku po podróży z Izraela zadzwoniła do niej jej agentka i powiedziała jej o roli Wonder Woman, zaznaczając, że jest jej i nie może nikomu nic powiedzieć, bo nie ogłosili tego. Mówi, że nie mogła w to uwierzyć i cała sytuacja była dla niej tym bardziej dziwna, bo zamiast otworzyć szampana i cieszyć się z wyjątkowej roli, musiała zachować pozory, że nic się nie dzieje.
W wywiadzie powiedziano Gal Gadot o tym, że w sieci twierdzi się, iż jest ona za chuda i ma za mały biust do roli Wonder Woman.
[cytat=Reprezentuję Wonder Woman nowego świata. Każdy może sobie kupić piersi za pieniądze i wszyscy byliby zadowoleni, ale tak w ogóle, Wonder Woman jest Amazonką i historycznie miały one jedną pierś. Dlatego gdybyśmy chcieli być zgodni ze wszystkim... byłoby to problematyczne.] [/cytat]
Opowiada, że już od jakiegoś czasu pracuje nad fizycznym przygotowaniem do roli. Każą jej trenować kung fu, kickboxing, jujitsu (też brazylijskie) i walkę mieczami. Opracowali jej bardzo wymagający system, dzięki któremu ma też przybrać na masie.
Na temat angażu Gal Gadot wypowiedziała się Lynda Carter, która grała Wonder Woman w serialu telewizyjnym w latach 1975 - 1979. Dla niej nie jest to typowa superbohaterka, bo nie chodzi tu o jej moce, ale o jej etykę i podejście.
[cytat=Zawsze traktowałam ją jako postać, która dba o to, co jest słuszne. Wszyscy wiemy, co jest nie tak we współczesnym świecie, więc może teraz ją potrzebujemy.] [/cytat]
Nie ma nic przeciwko, by ktoś inny grał tę rolę i życzy młodej aktorce jak najlepiej. Ma nadzieje, że będzie świetnie się bawić. Uważa też, że to dobrze, iż nie zaczyna w samodzielnym filmie, ale jako dodatek do Supermana i Batmana, bo to zdejmuje presję z Gal Gadot. Carter ma także nadzieję, że Wonder Woman doczeka się swojego nowego serialu.
Film zadebiutuje w 2015 roku.