Choć o samej stabilności usługi GeForce NOW mogę wypowiadać się w samych superlatywach, to sposób prezentowania treści przez tę platformę pozostawia sporo do życzenia. Interfejs graficzny wykorzystywany dotychczas cechował się topornością, na tle innych cyfrowych bibliotek jest dość archaiczniy. Na szczęście ktoś w Nvidii poszedł po rozum do głowy i sprowadził serwis na drogę nowoczesności.
Przedstawiciele amerykańskiej korporacji poinformowali, że użytkownicy GeForce NOW będą mogli skorzystać z odświeżonego, uproszczonego interfejsu. Zmiany w wyglądzie platformy spowodowane są znaczącym rozrostem cyfrowej biblioteki. Na liście obsługiwanych gier znajduje się obecnie przeszło 500 pozycji, a według testerów wyszukanie konkretnego tytułu w dotychczasowym interfejsie jest zbyt uciążliwe.
Prostota – to słowo najlepiej opisuje odświeżonego GeForce'a NOW. Nowy interfejs do złudzenia przypomina te, które stosują serwisy SVoD pokroju Netflixa. Małe kafelki zostały zastąpione przez slidery tematyczne i umożliwiono dostosowanie wyglądu usługi do swoich potrzeb. Firma dodała również możliwość wyszukania gier po ich charakterystycznych cechach, co ma ułatwić znalezienie tytułu z ulubionego gatunku. Firma wzbogaciła także opis tytułów dodają do niego m.in. informacje o tym, czy dana produkcja wymaga do obsługi kontrolera.
GeForce NOW funkcjonuje obecnie w zamkniętej wersji beta, z serwisu można korzystać na urządzeniach z macOS-em, Windowsem oraz sprzętach z linii Shield, po uprzednim otrzymaniu przepustki do testów. Firma nie zdradza, kiedy GeForce NOW trafi do powszechnej dystrybucji.