Gamingowa usługa streamingowa od Nvidii nabiera wiatru w żagle. Wkrótce skorzystają z niej użytkownicy smartfonów, a wybrani gracze odpalą gry z włączonym ray tracingiem.
W tym roku o graniu w chmurze zrobi się naprawdę głośno. Google uruchomi swoją Stadię, Apple zaprezentuje światu Arcade, a Nvidia sprawi, że GeForce NOW stanie się jeszcze wszechstronniejszym narzędziem. Firma pochwaliła się, że już dziś ich usługa obsługuje przeszło 1000 gier, a betatesterzy spędzili w niej 30 milionów godzin. A to dopiero początek, gdyż wkrótce funkcjonalność usługi znacząco wzrośnie.
Aby zachęcić kolejne grono użytkowników do skorzystania z serwisu, firma zapowiedziała wprowadzenie dwóch niezwykle istotnych innowacji. W niedalekiej przyszłości serwery GeForce NOW zostaną wyposażone w karty z rodziny RTX, a miłośnicy gier mobilnych odpalą usługę na smartfonach z Androidem.
Niestety, ray tracing nie będzie dostępny dla wszystkich betatesterów. W pierwszej kolejności z potencjału nowych kart skorzystają użytkownicy z Niemiec oraz Północnej Kalifornii. To oni na własnej skórze sprawdzą wydajność serwerów RTX, a jeśli testy przebiegną pomyślnie – dostęp do nowej technologii otrzymają także pozostali gracze z Ameryki Północnej oraz Europy.
Zdjęcie: Nvidia
Kolejną istotną innowacją będzie wprowadzenie usługi GeForce NOW na urządzenia z Androidem. Aplikacja mobilna również będzie funkcjonowała w wersji beta, podobnie jak oprogramowanie na pecety, Maki oraz Nvidia Shielda. W tym miejscu warto zaznaczyć, że potencjalni testerzy mobilni powinni wyposażyć się w kontrolery Bluetooth. Bez nich odpalenie części tytułów może okazać się niemożliwe.
Jako pierwsi działanie androidowej odsłony GeForce NOW przetestowali dziennikarze uczestniczący w targach Gamescom. Wkrótce aplikacja mobilna ma trafić to zamkniętych, darmowych betatestów.