George R.R. Martin na swoim blgu (grrm.livejournal.com) skomentował zamieszanie, jakie wywoła informacja o jego udziale w ekranizacji powieści Nnedi Okorafor pt. Who Fears Death. Przypomnijmy, że wczoraj ogłoszono, że pisarz będzie pełnił rolę producenta wykonawczego w tym nowym projekcie stacji HBO.
Autor postanowił uspokoić zaniepokojonych fanów i stwierdził, że jak zwykle cała sytuacja została rozdmuchana. Martin zwrócił uwagę, że będzie tylko jednym z producentów wykonawczych, a nad samym serialem będzie pracowała cała grupa osób o podobnych do niego obowiązkach.
Twórca A Game of Thrones podkreślił także, że nie będzie pisał scenariusza do pilota adaptacji powieści Okorafor; wątpliwe jest też, by robił to dla któregoś z odcinków. Martin nie planuje angażować się w pisanie scenariuszy do czasu wydania kolejnej powieści, czyli Winds of Winter - ma to dotyczyć także ewentualnych spin-offów serialu HBO. Obecnie trwają poszukiwania utalentowanych scenarzystów, którzy podejmą się tego zadania.
Pełny wpis Martina do przeczytania poniżej: