Gina Rodriguez, razem z resztą obsady "Jane the Virgin", skorzystała z okazji, aby otwarcie skomentować kulturę latynoską w telewizji. Jeśli chodzi o przyjmowanie ról, Rodriguez wezwała aktorów Latino, aby nie pytali reżyserów castingu czy szukają Kubańczyka, Dominikańczyka czy Meksykanina. Ludzie z każdej z tych kultur mogą zdefiniować ważne różnice między Latynosami z innych krajów. Serialowa Jane powiedziała:
Musimy się zjednoczyć. Widzą nas jako jedną społeczność - musimy być jedną społecznością. Zróbmy to, użyjmy naszej siły jako Latynosi, obojętnie z jaką kulturą się identyfikujecie i świętujmy. Zdobądźmy naszą oglądalność, tak jak "Imperium".

Ivonne Coll, grająca babcię Jane, poruszyła inną istotną kwestię, mówiąc o statusie nielegalnej imigrantki swojej bohaterki:

Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę reprezentować tak wielu imigrantów, którzy przyjeżdżają do tego kraju i ciężko pracują - jesteśmy częścią amerykańskiej tkaniny. Nie chodzi tylko o Latynosów. Reprezentuję profil demograficzny, który istnieje. Nakładam ludzką twarz na setki tysięcy nielegalnych imigrantów, którzy tutaj są, którzy nie są przestępcami, tylko pracowitymi ludźmi.

Czytaj także: „Salem” – pełny zwiastun 2. sezonu

Prowadząca produkcję serialu "Jane the Virgin", Jennie Urman, która nie jest Latynoską, została zapytana jak udaje jej sie tworzyć realistyczne postacie w nie swojej kulturze, na co odpowiedziała:

Trudniej jest pisać dla mężczyzn, niż dla Jane, zdeterminowanej kobiety, która chce być pisarką. Myślę, że chodzi o pisanie dla ludzi, nie dla rasy.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj