Godzilla i Kong: Nowe imperium lepszy dzięki japońskiemu filmowi
Reżyser Adam Wingard w rozmowie z io9 zdradził, w jaki sposób Godzilla Minus One, która miał premierę w 2023 roku, wpłynęła na nadchodzącą produkcję.W naszym filmie jest ujęcie, w którym Godzilla chodzi po Rzymie oraz następuje zbliżenie na jej stopy miażdżące budynek, na którego ścianie znajduje się jej mural. Pamiętam, że pracowaliśmy nad tą sekwencją i coś było z nią nie tak. Po prostu nie wyglądała na potężną. To znaczy, tak, miażdży budynek, ale nie miało to mocy.
Dodał, że ciągle miał to z tyłu głowy, ale w tym czasie robili mnóstwo innych rzeczy. Jednak gdy reżyser zobaczył zwiastun Godzilli Minus One, która nie należy do MonsterVerse, już wiedział, jak naprawić tę scenę.
A potem pojawił się zwiastun Godzilla Minus One i jest tam to fantastyczne ujęcie, w którym widać zbliżenie stopy Godzilli, gdzie stawia stopę, co unosi przed nią ziemię. Jakby jej kroki były tak ciężkie, że podnosi w górę grunt. Gdy tylko to zobaczyłem, zabrałem iPhone'a do biura kierownika ds. efektów wizualnych Alessandro Ongaro. Pokazałem mu tę scenę i powiedziałem: "To właśnie musimy zrobić z naszym ujęciem".
Przypomnijmy, że Godzilla Minus One zdobyła Oscara za najlepsze efekty specjalne, mimo że budżet filmu był niezwykle skromny w porównaniu do hollywoodzkich blockbusterów. Dla porównania budżet produkcji Godzilla vs. Kong wynosił 155-200 mln dolarów, podczas gdy japoński obraz posiadał budżet w granicach zaledwie 10-12 mln dolarów.
Godzilla i Kong: Nowe imperium - zdjęcia
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj