Mam w tej kwestii wyrobione stanowisko. Obu z nich (reżyser zaczyna od uwagi na temat starcia Godzilli i Konga - przyp. aut.) kocham szczerą miłością. Kong to awanturnik i ma ducha walki, którego nie można złamać. Godzilla to jednak budzący grozę przeciwnik... Zabawne, bo mieliśmy kiedyś krótką dyskusję na ten temat. Ja, Cory Barlog, reżyser gry God of War, i Steven S. DeKnight, showrunner Daredevil. Rozmawialiśmy o odczytywaniu mitów na nowo, herosach i franczyzach. Zrobiliśmy ten plakat z Kongiem, Kratosem i Daredevilem, a potem każdy w sieci pytał: Kto wygra!? No kto wygra!? Usiadłem i wytłumaczyłem to na spokojnie: Słuchajcie, kocham Konga, ale nie ma żadnych szans na to, by Kratos w którymś momencie walki nie odrąbał mu głowy. Ten gość jest do tego stworzony. Niestety, ale z Daredevilem to będzie krótka zabawa. Jeśli zaś chodzi o Konga i Godzillę... No cóż, cieszę się i jestem wdzięczny za to, że będę mógł sam to zobaczyć.
Innymi słowy: zdaniem reżysera Kratos zwyciężyłby zarówno w pojedynku z Kongiem, jak i Godzillą. Vogt-Roberts nie chce jednak zabrać stanowiska w kwestii walki dwóch potężnych potworów.
Film Godzilla vs. Kong wejdzie na ekrany kin w maju 2020 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj