Inżynierowie Apple zakończyli pierwszy etap prac wdrożeniowych gogli rzeczywistości rozszerzonej. Sprzęt trafił do kolejnej, przedprodukcyjnej fazy testów.
Rynkowy debiut zestawu Apple AR zbliża się wielkimi krokami. Według informacji, do których dotarli redaktorzy serwisu
DigiTimes, korporacja z Cupertino rozpoczęła drugą fazę inżynieryjnych testów walidacyjnych tego sprzętu. Testy tego typu przeprowadza się na urządzeniach, które wyglądają i funkcjonują niemal identycznie jak model konsumencki. Przy ich produkcji wykorzystano także takie same materiały, jakie trafią do finalnej wersji produktu.
Rolą tego etapu jest wyłapanie ewentualnych błędów oraz niedociągnięć, które mogłyby wpłynąć na jakość testowanego urządzenia. Dzięki temu firma może wyeliminować zidentyfikowane błędy przed uruchomieniem linii produkcyjnych. Skoro gogle AR od Apple weszły w tę fazę, oznacza to, że ich debiut zbliża się wielkimi krokami.
Gogle Apple AR mają wyróżniać się kompaktową konstrukcją i funkcjonować pod kontrolą systemu operacyjnego realityOS, nad którym pracowano co najmniej od 2027 roku. Sprzęt będzie wyposażony m.in. w dwa wyświetlacze 4K wykonane w technologii microLED, dwa procesory, moduł łączności bezprzewodowej Wi-Fi 6E oraz system śledzenia ruchu gałek ocznych. Szacuje się, że cena rynkowa urządzenia uplasuje się w okolicy 3000 dolarów.
Informatorzy
DigiTimes potwierdzają także dotychczasowe przecieki na temat spodziewanej daty premiery urządzenia. Według nich sprzęt zostanie zaprezentowany pod koniec roku, a pierwsi klienci otrzymają go w 2023 roku.
Jesteśmy na Google News -
Obserwuj to, co istotne w popkulturze
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h