Od finałowego odcinka Gry o tron minęło sporo czasu, ale wciąż głośno jest o rozczarowującym, ostatnim sezonie.
Podczas San Diego Comic-Con odbył się panel z aktorami serialu
Gra o tron. To właśnie wtedy wcielający się w postać Varysa,
Conleth Hill, skomentował nagonkę na serial i stwierdził, że była to kampania nienawiści wymierzona przez media w produkcję HBO. Przedstawiciel HBO skomentował teraz te słowa mówiąc, że ma inne zdanie w tej kwestii.
Casey Bloys, dyrektor programowy HBO przyznał w jednym z wywiadów, że jego zdaniem to nie media były za to odpowiedzialne. Twierdzi, że reakcja na sześć ostatnich odcinków serialu była nieunikniona. Każdy miał bowiem swoją wizję tego, jak powinien zakończyć się serial i nie wszyscy mogli pogodzić się z pomysłami twórców. Bloys zauważa też, że dyskusja ta prędko nie ucichnie.
To trochę jak religia i polityka - nikt nie przekona nikogo o swojej racji. Myślę, że cały serial, a konkretnie ostatni sezon, będzie dyskutowany jeszcze przez wiele lat.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h