Gra o tron to obecnie jedyny taki serial, o którym głośno jest przez cały rok, mimo że jego emisja trwa ledwie 2.5 miesiąca. Wszystko przez ogromną pracę, jaką wykonuje ekipa produkcyjna na planie każdego sezonu, pracując nad odcinkami ponad pół roku. Gdy w HBO kończy się emisja danej serii, ekipa już szykuje się do wznowienia zdjęć, które trwają do grudnia.

Do premiery 5. sezonu pozostało jeszcze pół roku, a ilość plotek jakie pojawiały się w zagranicznych mediach była ogromna. Portal EW.com postanowił podsumować wszystkie "nieprawdopodobne" donosy z planu zdjęciowego i wyjaśnić, jaka jest prawda. UWAGA NA SPOILERY!

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, istnieje niewielka szansa, że historia Brana Starka w 5. sezonie będzie kontynuowana. W 4. serii jego wątek dotarł do miejsca, w którym George R.R. Martin zakończył rozwój jego historii. W nowych odcinkach zobaczymy Charlesa Dance'a w roli Tywina Lannistera, jednak aktor nie wypowie nawet słowa. Prawdopodobnie pojawi się tylko w scenach czuwania nad jego ciałem oraz pogrzebu. Warto też pamiętać, że zarówno Gregor Clegane i jego brat Sandor Clegane byli w kiepskiej formie, gdy widzieliśmy ich po raz ostatni. Nikt jednak ostatecznie nie potwierdził ich śmierci.

Czytaj także: Ruszają prace nad kolejnym serialem w uniwersum "Nie z tego świata"

Fani znający książki cały czas wierzą, że w 5. sezonie powróci wątek Żelaznych Wysp. Producenci serialu Gra o tron potwierdzili jednak, że póki co ten wątek został pominięty i nie znajdzie się w nowej serii. 5. sezon ma intensywnie skupiać się na krainie Dorne i rozwoju wątków w rodzie Martellów.

Zgodnie z planem nakręcono sceny pełne nagości, wobec których przeciwstawił się kościół w Dubrovniku. Producenci musieli zmienić lokacje, ale nie zmieniali scenariusza. Niezwykle ważna scena dla całego serialu będzie mieć miejsce w 5. sezonie (chodzi o spacer pokuty na który skazana została Cersei).

Jedną z kluczowych plotek, które co jakiś czas pojawiają się przy produkcji serialu Gra o tron jest powrót ważnej postaci, która w książkach została wskrzeszona. Producenci nie chcą wypowiadać się na ten temat, ale wszystko wskazuje na to, że w 5. sezonie do tego nie dojdzie.

Istotny jest również fakt, że produkcja serialu Gra o tron nie zwolni, a twórcy nie będą czekać, aż George R.R. Martin napisze kolejną książkę. 5. sezon ma skupiać się na większości materiału z 4. i 5. książki. Warto jednocześnie pamiętać, że stacja HBO wiosną zamówiła 2 kolejne sezony (piąty i szósty), co oznacza, że przerwa w produkcji nie jest spodziewana, a scenarzyści mają również materiał na 6. serię (z premierą w 2016 roku).

Czytaj także: "Mortal Kombat", "Critters" i inne - oto nowe seriale internetowe Warner Bros.

Na koniec najważniejsze - George R.R. Martin mocno naciskał stację HBO, by ta systematycznie zamawiała po 13 odcinków serialu Gra o tron na sezon. Problem polegał jednak na tym, że producenci zachowując cykliczną, roczną produkcję z premierą w kwietniu, nie są w stanie stworzyć więcej niż 10 odcinków na sezon. Zmienić może się to np. w 7. serii, ale wtedy przerwa w emisji Gry o tron trwać będzie prawie 2 lata.

Wiadomo tez, że George R.R. Martin nie bierze czynnego udziału w pracach nad 5. sezonem, ponieważ jest mocno zajęty pracą nad kolejną częścią Pieśni Lodu i Ognia. Czas najwyższy!

Gra o tron w Polsce emitowana jest dzień po amerykańskiej premierze na HBO.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj