Tyrion Lannister i Daenerys Targaryen to prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalni bohaterowie serialu "Game of Thrones", którzy nigdy się nie poznali. Teraz jednak to się zmieniło. 5. sezon serialu "Game of Thrones" jest pełen zaskakujących połączeń bohaterów, a pojawienie się Tyriona w Meereen to jedno z najważniejszych.
- Byliśmy bardzo podekscytowani faktem, że bohaterowie, których tak bardzo uwielbiamy, w końcu się spotkają. Pod względem kreatywnym miało to dla nas sens, chcieliśmy by to się stało. To najlepsi bohaterowie tego serialu. Teraz mamy ich obok siebie, fakt że nigdy się nie poznali był irytujący - tłumaczą producenci.
Czytaj także: Recenzja 7. odcinka 5. sezonu "Gry o tron" David Benioff i D.B. Weiss kolejny raz podkreślają, że nie planują tworzyć serialu aż do 9, czy też 10 sezonu.
- Nie chcemy tworzyć 10-letniej adaptacji książek, nie zrobimy też tego w 9 sezonów. Nie spędzimy 4 sezonów w Meereen. To był idealny czas, by ta dwójka w końcu się spotkała. Varys nakreślił Tyrionowi misję, a ta misja kończy się własnie w Meereen - powiedział David Benioff.
Co warte podkreślenia - Tyrion i Daenerys jeszcze nie spotkali się w książkach George'a R.R. Martina, ale producenci serialu "Gra o tron" postanowili przyśpieszyć nieco bieg wydarzeń.
- Wiem, że dla wielu fanów to bluźnierstwo. Ale nie możemy bać się ich reakcji, gdy chcemy coś zrobić. Od zawsze robimy wszystko w dobrym interesie tego serialu i wielu ludzi z nami się zgadza - dodał Benioff.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj