W 2. odcinku 8. sezonu serialu Gra o tron prawie wszyscy bohaterowie przygotowywali się do wielkiej bitwy z armią Nocnego Króla, która dotarła do Winterfell. W jednej ze scen możemy usłyszeć jak Podrick śpiewa swoim towarzyszom piosenkę zatytułowaną Jenny of Oldstones. Nawiązuje ona do ważnego motywu dla Pieśni Lodu i Ognia, mianowicie losu rodu Targaryenów. Tytułowa Jenny była żoną księcia Duncana Targaryena, wujka Aerysa, nazywanego Szalonym Królem, ojca Daenerys. Duncan miał pierwszeństwo do Żelaznego Tronu, jednak w pewnym momencie musiał wybierać między miłością do Jenny a władzą. Wybrał to pierwsze. Jednak jego żywot zakończył się tragicznie, ponieważ Duncan i Jenny zginęli w czasie pożaru w Summerhall, rezydencji ich rodu. Po tym wydarzeniu na Żelaznym Tronie zasiadł Aerys, który brutalnie rozprawiał się z wrogami. Natomiast spekuluje się, że autorem pieśni jest Rhaegar Targaryen, ojciec Jona Snowa. Sugeruje się , że utwór jest tragiczną przepowiednią dla losów rodu Targaryenów, w tym Dany i Jona, których być może wcale nie czeka szczęśliwy koniec, szczególnie, że Daenerys nie zareagowała za dobrze na wiadomość, że Jon jest prawowitym spadkobiercą Żelaznego Tronu. Sam wykonawca piosenki w serialu, Daniel Portman, który wciela się w Podricka zdradził w rozmowie z Esquire, że w czasie spotkań z fanami zdarzyło mu się doświadczyć zaczepek o podłożu seksualnym. Aktor twierdzi, że wiąże się to serialowym piętnem jego postaci, która jest uważana za specjalistę w kontaktach z płcią piękną. Portman powiedział w wywiadzie, że niektórzy fani produkcji nie potrafią oddzielić fikcji od rzeczywistości i chcą się przekonać czy naprawdę jest taki jak w Grze o tron.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj