Gwiazdeczki, nagrodzony na festiwalu Sundance film Maïmouny Doucouré, od 9 września dostępny jest na Netflixie. Afera wokół dzieła trwa jednak dalej. Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od niestosownego plakatu Netflixa, który internauci krytykowali za seksualizację występującym na nim dziewczynek. Platforma stramingowa wystosowała w związku z tym przeprosiny. Cała sprawa ma jednak swój dalszy ciąg. Po pojawieniu się na Netflixie Gwiazdeczek w mediach społecznościowych popularność zyskały tweety opatrzone hashtagiem #CancelNetflix, wzywające do bojkotu filmu oraz platformy stremingowej. Na change.org pojawiła się także petycja namawiająca subskrybentów do rezygnacji z Netflixa. Podpisało ją ponad 600,000 internautów. Co ciekawe, w tym momencie afera wokół filmu w Stanach Zjednoczonych stała się sprawą polityczną. Część republikanów również apeluje bowiem o zbojkotowanie filmu i wspiera #CancelNetflix .
Dziecięca pornografia jest w Ameryce nielegalna - czytamy w tweecie DeAnny Lorraine. Jako matka ośmioletniej córki zdecydowanie popieram #CancelNetflix - zdeklarowała Beatrice Cardenas. Seksualizacja dzieci to coś obrzydliwego - stwierdził Omar Navarro.
Jak jednak przekonuje reżyserka chwalonych przez krytyków Gwiazdeczek, jej film ma zgoła inną wymowę i opowiada się właśnie przeciwko seksualizacji dzieci. Także Netflix postanowił zabrać w tejże sprawie głos. Rzecznik platformy stremingowej również tłumaczy, że film jest komentarzem społecznym, mającym na celu ukazanie, jak społeczeństwo seksualizuje dzieci:
Film Gwiazdeczki jest komentarzem społecznym przeciwko seksualizacji dzieci. To nagrodzone dzieło i opowieść o presji, z jaką spotykają się dziewczynki w mediach społecznościowych oraz podczas dojrzewania w ogóle. Zachęcamy wszystkich, których zajmują te ważne kwestie, by obejrzeli film. 
Amerykańska aktorka Tessa Thompson również twierdzi, że zarzucanie Gwiazdeczkom seksualizacji dzieci jest pomyłką:
Rozumiem oburzenie wszystkich osób. Ale to nijak ma się do filmu, który oglądałam.
Przypomnijmy, że z powodu afery wokół filmu Maïmouna Doucouré dostawała ogromne ilości nieprzychylnych wiadomości od osób, które nie oglądały filmu. Ataki na reżyserkę przyjeły nawet formę gróźb śmiertelnych.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj