Amandla Stenberg w nowym wywiadzie udzielonym portalowi EW.com omówiła szczegóły fizycznego przygotowania do scen walk w serialu Gwiezdne Wojny: Akolita. Trwały one wiele tygodni, by aktorka była w stanie sama na ekranie wykonywać choreografię walk.

Gwiezdne Wojny: Akolita - kulisy treningu aktorki

Wiele miesięcy przed rozpoczęciem prac na planie Amandla Stenberg zaczęła trenować Wing Chun, aby zbudować podstawowe fundamenty sztuki walki. Następnie pracowała z Lu Junchangiem, który jest doświadczony w chińskich sztukach walki, a tutaj pełni rolę jednego z koordynatorów scen walk. Sama aktorka nazywa go swoim mistrzem.
- Nigdy przed tam nie miałam związku ze sztukami walki, ale mój mistrz był bardzo cierpliwy i to było cudowne. Stanowczo mnie prowadził, ale z duża dawką pozytywnej energii. Wraz z pracą nad serialem coraz szybciej uczyłam się sekwencji ruchów, więc pod koniec sezonu uczyłam się ich w locie i od razu je kręciliśmy. To było dla mnie niesamowite móc posiąść taką zdolność.
Stenberg zawitała na plan prawie dwa miesiące przed startem zdjęć. Tam pracowała ze swoimi dublerkami Cassie Jo Craig i Kelliną Rutherford nad dopracowaniem podstawowych uderzeń, a następnie przeszły do wykonywania skomplikowany scen kaskaderskich. Aktorce zależało na tym, by jej zdolności brania udziału w scenach kaskaderskich były na poziomie tego, co pokazywali inni aktorzy w poprzednich projektach Star Wars.
fot. EW.com
- Byłem utrapieniem producentów! Jestem bardzo analityczną osobą, więc muszę wejść głęboko w temat i zebrać tak dużo informacji, jak to możliwe, aby potem nie panikować. Zwłaszcza w temacie Star Wars. Pamiętam, jak im mówiłam: ""Hayden Christensen trenował tyle tygodni do walk, a ja trenuję tylko tyle tygodni". Oni na to, że wszystko pójdzie dobrze, dodając: "będziesz pracować ze swoim mistrzem i wszystko wyjdzie ok".
Amandla Stenberg jest prywatnie wielką fanką Star Wars i przyznaje, że pomimo świadomości w czym zagra i przygotowań, gdy dotarła na plan, czuła się jak geek w niebie. Szczególnie chętnie spacerowała sobie po świątyni Jedi i pomieszczeniu zebrań Rady Jedi. Najwyraźniej to wszystko było zbudowaną fizycznie scenografią.
- W tym miejscu było tyle ikonicznych scen z Anakinem Skywalkerem, Mace'em Windu czy Yodą. Był taki dzień w czasie preprodukcji, gdy zdrzemnęłam się w świątyni Jedi. Przez jakiś czas nikt tam nic nie robił, więc położyłam się na ziemi. Wtedy naprawdę zaczęłam wręcz wariować.
Gwiezdne Wojny: Akolita - premiera 5 czerwca 2024 roku w Disney+.
fot. Disney+
+44 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj