Gwiezdne Wojny: Akolita - źli Jedi?
Jak czytamy na oficjalnej stronie Star Wars, Akolita pokaże, jak szanowana instytucja mogła rozwijać się w czasach swojej świetności i zarazem stać na skraju chaosu, który doprowadził do wydarzeń w Gwiezdnej Sadze. Reżyserka instytucję Zakonu Jedi stawia po tej samej stronie, po której znajduje się Imperium czy Najwyższy Porządek. Twierdzi, że Star Wars zawsze było o kimś na straconej pozycji (Rebelia, Ruch Oporu, Nowa Republika) w walce z dużą i złą instytucją (Imperium, Separatyści, Najwyższy Porządek).- Jeśli Gwiezdne Wojny są historią o kimś na przegranej pozycji w starciu z instytucją, to tutaj tą instytucją są Jedi. Bardzo interesowała mnie historia o tym, w jakim położeniu byli Jedi u szczytu swoje władzy. Nie mówię o ich pozycji w Mrocznym widmie, bo Lord Sithów był w senacie i oni go nie wyczuwali.
Reżyserka chce pokazać w serialu, co poszło nie tak, że ostatecznie doprowadziło to do końca Jedi.
- Jeśli ci źli są tutaj na przegranej pozycji, to wydaje się to fajnym odwróceniem ról – mówi Headland.
Dodaje, że to wszystko rozwija się przez cały serial, ponieważ ci pozornie dobrzy mogą okazać się źli, a ci źli mogą być dobrzy. Możemy spodziewać się wielu moralnych niejednoznaczności. Twórczyni nawiązuje do słów z trailera: "Tu nie chodzi o dobro czy zło, ale o potęgę i o to, kto może ją dzierżyć".
- Wierzę, że Jedi są dobrą instytucją, którą napędzają dobre intencje, ale nadal są instytucją, która zyskała całą tę potęgę. Pytanie więc brzmi: kiedy to się stało? Wiemy, do czego to prowadzi w Mrocznym widmie, więc co poszło nie tak? Jakie rysy się pojawiły? Zobaczymy tutaj perspektywę Jedi, szczególnie przy postaci Amandli, którą chcą dorwać. Zrozumiecie, jak oni mogą istnieć obok siebie.
- Czy to jest słuszne, że taka instytucja ma tyle siły? Czasem ludzie zamykają się w moralnej kwestii: "Dobrzy ludzie mogą używać siły, źli nie". To bardziej polega na tym, kto może gromadzić siłę, a kto może używać jej do własnych celów.
Reżyserka zastanawia się, co się dzieje, gdy ktoś jest wrażliwy na Moc, ale nie chce być Jedi. Co wtedy?
- Na pewno nikt nie trenuje panowania nad Mocą w całej galaktyce? Nikt nie rozwikłał tego, że można to robić poza Jedi? Wiemy, że w tym okresie podstawą Sithów jest Zasada Dwóch, więc tutaj na pewno jest szkolenie. Mamy też czarownice używające Mocy, podobne do Nocnych Sióstr, które wzajemnie się szkolą. W serialu nie ma Nocnych Sióstr, ale są ich różne frakcje. Poza tym w EU i w czasach Wielkiej Republiki jest dyskusja o kultach Mocy, które podjęły decyzje o wycofaniu się ze społeczeństwa. Chyba popłynęłam za bardzo w geekowate szczegóły!
Na koniec Headland zwraca uwagę, że Zakon Jedi jest instytucją, której intencję mogą być "dobre" tylko z pozoru.
Gwiezdne Wojny: Akolita - premiera 5 czerwca w Polsce na Disney+.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj