Za produkcję odpowiadali Rick McCallum i George Lucas. Zamówili 50 scenariuszy, które tworzyła grupa utalentowanych filmowców z całego świata. Wśród nich był m.in. Ronald D. Moore, twórca popularnego Battlestar Galactica. Wszystkie teksty zostały przygotowane do rozpoczęcia zdjęć. Nie doszło jednak do realizacji, gdyż projekt był za drogi. Sam Lucas mówił, że planowali wielkie widowisko, które w tamtych latach kosztowałoby 50 mln dolarów za odcinek.

Stephen Scaia był jednym ze scenarzystów. Niedawno na Kickstarterze rozpoczął on kampanię promującą swoją wizję historii na spin-off przygód Indiany Jonesa. Tam też mówi, że w wątkach serialu "Star Wars: Underworld" mieliśmy zobaczyć m.in. jak Han poznaje Chewbaccę, jak Lando przegrywa Sokoła Millennium oraz Bobę Fetta w akcji.

Przypomnijmy, że Rick McCallum swego czasu nazywał ten serial "Imperium Kontratakuje na sterydach". Odnosił się do atmosfery mroku, gdyż miał być on o wiele poważniejszy i odważniejszy niż kinowe filmy. Sam serial miał skupiać się na przestępczym świecie "Gwiezdnych Wojen".

Zachodni eksperci mówią, że choć te scenariusze są gotowe, prawdopodobieństwo ich realizacji jest bliskie zeru. Disney po przejęciu marki na pewno w końcu stworzy swój aktorski serial, ale wątpliwe jest, by szedł on we wcześniej obranym przez Lucasa kierunku. Na tę chwilę Disney tworzy jedynie Star Wars Rebels, czyli swój pierwszy animowany serial w uniwersum. Dalsze plany telewizyjne nie są znane.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj