Dokrętki to standard w największych blockbusterach, ponieważ filmowcy po zakończeniu zdjęć mogą usiąść, obejrzeć i wysnuć wnioski, co trzeba poprawić. Tak też było z filmem Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie, a informacje na temat dokrętek zdradziła Maryann Brandon, współmontażystka superprodukcji.
Brandon tłumaczy, że scena spotkania Luke'a z Rey na wyspie Ahch-To została nakręcona podczas dokrętek. Humorystyczne dogryzanie Poe i Rey z początku filmu po tym, jak Poe wylądował zniszczonym Sokołem również stworzone w tym okresie. Ostatnią sceną było pierwsze spotkanie widzów z Rey, która wisiała w powietrzu i kamienie wokół niej fruwały dzięki Mocy. Zdaniem Brandon nie dodali nic dużego podczas dokrętek, ale raczej jakieś małe zabawne rzeczy lub drobne dialogi, które ich zdaniem były potrzebne. Dokrętki trwały dwa tygodnie i odbyły się w lipcu 2019 roku.
Wiele osób zwraca uwagę, że pierwotna wersja mogła wyglądać inaczej. Dowodem może być zdjęcie z planu zrobione swego czasu przez Annie Leibovitz dla Vanity Fair. Na nim Luke stał w płomieniach z R2-D2. Być może rozważano pokazanie retrospekcji.
Skywalker. Odrodzenie ma wiele dopracowanych i imponujących efektów specjalnych. Jedne są komputerowe, inne praktyczne jak różnego rodzaju animatroniczne stwory. Ku zaskoczeniu wszystkich Neal Scanlan, czyli osoba odpowiedzialna za budowę wszystkich stworzeń i postaci innych ras, zdradził, że... Maz Kanata tym razem był stworzona fizycznie na planie jako animatroniczna kukła. Nie była to komputerowa postać jak w poprzednich dwóch częściach. Scanlan nazywa swój twór najbardziej zaawansowaną animatroniką w historii.
Jest to kukła bardzo zmechanizowana. Lalkarz nosił specjalny kombinezon, którego czujniki przekazywały ruch postaci Maz Kanaty. Inny lalkarz odpowiadał za dialogi, a kolejny za oczy i wyraz twarzy. Obaj siedzieli obok J.J. Abramsa przy ekranach, patrząc co nagrywa kamera. Czy ktokolwiek na seansie dostrzegł różnicę, że to nie efekt komputerowy?
- Ona reprezentuje coś więcej niż tylko animatronikę. Jest przedstawieniem tego, jak animatronika może w sposób intymny wejść w scenę. Z uwagi na związanie tego ze sceną z Leią, J.J. motywował nas, abyśmy coś takiego spróbowali. Chciał, aby każdy w tej scenie był wręcz intymnie w niej osadzony i to dotyczyło również animatroniki.
Patrick Tubach, spec od efektów komputerowych zdradził kulisy retrospekcji, w której młodzi Luke i Leia trenują walkę na miecze świetlne. Luke'a zagrał Mark Hamill, którego odmłodzono przy użyciu CGI. Natomiast "ciałem" Lei była Billie Lourd, córka Carrie Fisher. Natomiast twarz młodej księżniczki pochodzi z niewykorzystanych wcześniej ujęć z Powrotu Jedi, które umieścili w tej scenie.
Na koniec informacja z książki The Rise of Skywalker: Expanded Edition, czyli powieści opartej na scenariuszu, której informacje są kanoniczne i oficjalne. Rae Carson, autorka książki, potwierdziła, że w bitwie o Exogol zginął Nien Nunb, którego poznaliśmy w Powrocie Jedi. W momencie, gdy Palpatine wysłał pioruny w przestworza, nie wszystkie statki zdołały się uratować. Nien Nunb był na pokładzie Tantive IV, czyli okrętu z początku Nowej nadziei, który rozbił się wraz z nim o powierzchnie planety.