Doszło do tego w scenie, gdy mężczyzna wjeżdżał do Storybrooke. Kiedy jego telefon zadzwonił, widzowie usłyszeli charakterystyczny temat "Gwiezdnych Wojen".
Jest to pierwsze oficjalne wykorzystanie elementu z "Gwiezdnych Wojen" w produkcji należącej do Disneya. Nie jest to też zaskoczeniem, że producenci Once Upon a Time z tego skorzystali. Edward Kitsis i Adam Horowitz nigdy nie ukrywali, że są fanatykami Sagi i można spekulować, że tylko czekali na swoją okazję.
Przypomnijmy, że prawnie Disney przejął Lucasfilm i wszelkie prawa do marki "Gwiezdnych Wojen" dopiero 21 grudnia.
Jednakże raczej fani nie mają co liczyć na pojawienie się postaci z uniwersum w Once Upon a Time. Chociaż niedawno zaczęły pojawiać się elementy spoza świata baśni, więc kto wie?